Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
Relacje z zawodów
"Pierwsza wygrana u siebie" - Dziennik Polski
Pierwsza wygrana u siebie
Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Już tylko dwie podwójne kolejki spotkań pozostały do zakończenia rozgrywek I ligi piłkarek ręcznych. Cracovia już dawno pogodziła się ze spadkiem, ale wciąż gra bardzo ambitnie...
CRACOVIA — ŚLĘZA 24:27 (12:13). Najwięcej bramek strzeliły: Sadowska i Lappe po 6 — Karkut 11.
Było to bardzo słabe spotkanie. Oba zespoły, popełniły wiele błędów. Przez cały czas przeważały wrocławianki, które jednak niczym nie zaimponowały. Podobać się mogła jedynie skuteczna Karkut Gospodynie grały ambitnie, ale nie zdołały zdobyć jednego choćby punktu. W 35 min. po raz pierwszy (i ostatni) objęły prowadzenie 16:15. Nie cieszyły się nim jednak zbyt długo. W końcówce meczu ich rywalki okazały się bardziej konsekwentne w grze i zasłużenie wygrały.
CRACOVIA — ŚLĘZA 27:23 (16:13). Najwięcej bramek uzyskały Wójcik 11, Sadowska 6 — Karkut 16.
Krakowianki odniosły pierwsze w tym sezonie zwycięstwo przed własną publicznością. Bardzo dobrze w bramce spisywała się Parzychowska. Jej koleżanki grały szybko i — co najważniejsze — skutecznie. Szczególnie wiele kłopotów sprawiała rywalkom Wójcik. Do przerwy gospodynie trzykrotnie prowadziły różnicą aż ośmiu goli. Wrocławianki nie dały jednak za wygraną i powoli zaczęły odrabiać straty. Po zmianie stron zmniejszyły przewagę rywalek do dwóch bramek. Wręcz nie do upilnowania była znowu Karkut. W końcówce spotkania gospodynie zdołały się jednak zmobilizować. Ze stanu 20:18 „wyciągnęły” na 24:18 i nie pozwoliły już sobie wydrzeć zwycięstwa.
Źródło: Dziennik Polski nr 94 z 23 kwietnia 1990
|