1989-11-05 Cracovia - GKS Tychy 9:1
|
I Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego, niedziela, 5 listopada 1989, 17:00
(2:0; 3:0; 4:1) |
|
|
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Po raz pierwszy w tvm sezonie hokeiści Cracovii zagrali wreszcie w kompletnym składzie (3 pary obrońców. 3 ataki). Także PO raz pierwszy na tafli zobaczyliśmy dwóch hokeistów Dynama Mińsk — 32-letniego Sergieja Agulina i 27-letnieso Jewgienija Roszczina. którzy znakomicie wprowadzili się do zespołu, strzelając w swoim pierwszym występie aż 4 gole. Dobrze wyszkoleni technicznie. szybcy hokeiści z Białorusi (grali w ataku razem z Bomba) stanowić będą na pewno poważne wzmocnienie Cracovii.
Krakowska publiczność miała wiec dużo radości z ich występu, pod koniec meczu widownia dziękowała obu zawodnikom śpiewając znana piosenkę "Kalinka” i skandując „mołodcy!”.
Cracovia zagrała wreszcie szybko. pomysłowo, a co najważniejsze skutecznie i ze szczęściem (goście mieli też. kilka znakomitych sytuacji, ale z wyczuciem bronił J. Wajda). Cała drużyna gospodarzy zasługuje na pochwałę, ale popisowo grał i atak, w którym od pewnego czasu w bardzo wysokiej formie utrzymuje się kapitan zespołu Roman Steblecki, który znowu zanotował 2 celne trafienia i prowadzi w klasyfikacji na najlepszego Strzelca ekstraklasy. Kibice liczą, że Cracovia rozpocznie teraz marsz. W górę tabeli, w takim składzie mogła walczyć nawet o pierwsza szóstkę.
b.d.
Sędziowali: Tyszkiewicz oraz Więckowski i Szeszkowicz (OZHL Warszawa). Widzów ok. 3.000.
CRACOVIA: Wajda; Wieczorkiewicz (2) — Pieczonka, Schmidt — Bodzioch (4), Baryła (2) — Musiał; Steblecki — B. Pawlik — Sroka (2), Bomba — Roszczin — Augulin, Porzycki — Fias — Sł. Cupiał. Trener Ryszard BIALIK.
TYCHY: Jarosz; Wójcik — Garbocz (4), Dolny — Fryźlewicz, Wł. Król; Sobas — Drab (2) — Leksander, Gurazda (2) — Copi ja — Czerkawski, Stawowczyk — Worwa (2) — Matczak (2),. Rejszel. Trener Jerzy PAWŁOWSKI.
Kary: Cracovia — 12 min., Tychy — 12 min. CHALLENGE LODOWISK: sędzia Bogdan Tyszkiewicz org. 6, publ. 4, kwalifikator PZHL Władysław Michalik 8/3, "Sport” 7/3. KRAKÓW. Od początku obecnego sezonu krakowscy kibice hokejowi czekali na występ w drużynie Cracovii dwóch zawodników Dynama Mińsk: 26-letniego Jewgienija Roszczina i 32-letniego Siergieja Agulina. Dopiero przed kilkoma dniami otrzymali oni zgodę radzieckiej federacji hokejowej i zagrali w sobotnim spotkaniu z GKS Tychy. Okazali się oni dużym wzmocnieniem, gdyż znacznie wzrosła siła ataku Cracovii, a obaj hokeiści z Mińska zademonstrowali dobrą jazdę na łyżwach, ciąg na bramkę i niezłą grę kombinacyjną.
Sam mecz był szybki, obfitował w twardą i nieustępliwą walkę, ale bez złośliwych fauli. Drużyna Cracovii zagrała dużo skuteczniej niż dwa dni wcześniej z Naprzodem, nie popełniła błędów w obronie i bezlitośnie wykorzystała wszystkie błędy przeciwnika. Nieźle też bronił Jarosław Wajda.