1989-01-28 AZS AWF Wrocław - Cracovia 24:22
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacje z zawodów
Gazeta Krakowska
Tylko jeden punkt Cracovii
Po przeszło kwartalnej przerwie piłkarki ręczne ekstraklasy wznowiły rozgrywki. Pierwszy ligowy weekend przyniósł rozstrzygnięcia o tyle niespodziewane. że dwie zamykające stawkę drużyny Ślęzy Wrocław i Ruchu Chorzów wywalczyli niemal komplet punktów.
AZS AWF WROCŁAW — CRACOVIA 24:22 (14:9). Najwięcej bramek zdobyły dla AZS: Haładyn — 7, Zienkiewicz — 6; dla Cracovii: Siodłak — 8. Wójcik — 6.
ŚLĘZA WROCŁAW — CRACOVIA 23:23 (11:11). Najwięcej bramek dla Ślęzy: Osmola 9. Karkut 5, dla Cracovii: Wójcik 8. Siodłałak 5.
O meczach mówi trener Cracovii Edward Surdyka: ..Straciliśmy trzy punkty. ale w pechowych okolicznościach. W spotkaniu z AZS moje podopieczne strzelały mdi precyzyjnie. Dziewięć razy trafiały piłką w słupek lub poprzeczkę. Zespół miał pod koniec pierwszej części spotkania okres przestoju, straciliśmy wówczas prowadzenie. W pojedynku ze Ślęzą prowadziliśmy jeszcze na 90 sekund przed końcem meczu dwoma bramkami. Na dodatek dwukrotnie Karaś miała znakomite okazje strzeleckie, ale ich nie wykorzystała. Kontry rywalek doprowadziły co remisu. Drugą rundę zaczęliśmy pechowo, ale mam nadzieję, że będzie lepiej.Źródło: Gazeta Krakowska nr 25 z 30 stycznia 1989