1988-02-21 Cracovia - Hypobank Sudstadt Wien 21:22
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacje z zawodów
Gazeta Krakowska
Obydwa zespoły rozpoczęły mecz bardzo nerwowo i dopiero w 4 min. Figas zdobyła prowadzenie dla Cracovii. Wiedenki dość szybko uporządkowały grę. tymczasem gospodynie nie potrafiły opanować nerwów do końca. Krakowianki prowadziły różnicą Jednej najwyżej dwiema bramkami, Jednakże w ostatnich 10 minutach spotkania zupełnie się pogubiły 1 przez prawie 5 minut nie zdołały zdobyć ani jednego gola. Finalistki Pucharu Europy wykorzystały błędy krakowianek i pewnie wygrab.
Hypobank to solidny zespół, mający w swych szeregach kilka dobrych zawodniczek, ale znowu nie tak silny, by krakowianki nie mogły z nim wygrać. Przy lepszej dyspozycji Cracovii wynik mógł być z powodzeniem korzystny dla mistrzyń Polaki. W najbliższą niedzielę rewanż w Wiedniu. Mimo porażki w Krakowie uważam, że krakowianki nie stoją na straconej pozycji, pod warunkiem, że zagrają znacznie lepiej i z większą wolą zwycięstwa niż wczoraj.
Po meczu Danuta Załęska- Stampfel (Hypobank) powiedziała: „Nasze zwycięstwo w Krakowie nie przesądza jeszcze. o awansie. Ale mamy już sporą przewagę psychologiczną nad krakowiankami, co nie jest bez znaczenia. Mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, był nerwowy. Stać nas na znacznie lepszą grę”. Bramki dla Cracovii zdobyły: Tomaszewska i Golik po 6. Fig as 5, Karaś i Siodłak po 2. dla Hypobank: Kolar 8, Neudolt 7, Layova 8, Hilllnger 1 Żurowska po 2.
Sędziowali H. Zier i R. lelert (NRD).