1985-11-19 GKS Tychy - Cracovia 1:2
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
 Tychy, wtorek, 19 listopada 1985
(0:0; 1:1; 0:1) |
| ||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Mila niespodzianka w Tychach
Wczoraj rozpoczęły tlę rozgrywki systemem play off w grupie "B”. Miłą niespodziankę sprawili hokeiści Cracovii, którzy pokonali w Tychach GKS 2:1 (0:0, 1:1, 1:0). Bramki dla Cracovii zdobyli: Steblecki w 32 min. i Kanabus w 48 min., dla gospodarzy Bialik w 27 min.
Kary: GKS — 30 min., Cracovia — 10 min.
„Pasy”, mimo iż wystąpiły w mocno osłabionym (kładzie, sprawiły miłą niespodziankę. Okazało się, że dublerzy swym zaangażowaniem potrafią nadrobić braki w wyszkoleniu 1 godnie zastąpić swoich kolegów. W. Cupiał i Bodzioch byli równorzędnymi partnerami dla starszych zawodników. Cracovia zagrała ten mecz mądrze w obronie, a tym samym uchroniła się od straty głupich bramek, jakie zdarzały się jej w dotychczasowych spotkaniach. Mecz był bardzo ostry a nie najlepiej dysponowani sędziowie nie zawsze panowali nad sytuacją na tafli. Stąd tak dużo kar. Być może wczorajsze zwycięstwo jest zwiastunem lepszej gry hokeistów z Krakowa.
…Źródło: Gazeta Krakowska nr 271 z 20 listopada 1985