1982-11-14 Cracovia - AZS Katowice 16:24
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Opis meczu
Gazeta Południowa
Nie sprawdziły się jednak nadzieje kibiców Cracovii. W hali Hutnika okazało się, że drużyną bezwzględnie lepszą są katowiczanki. Nie doczekaliśmy się więc awansu Cracovii na fotel lidera. Za wysokie progi...
Jeszcze w sobotnim meczu Cracovia nawiązała równorzędną walkę i były takie momenty, że kibice mieli nadzieję na zwycięstwo. W II połowie krakowianki zmniejszyły przewagę rywalek do jednej bramki (15:16, potem 17:18), ale serie prostych błędów zadecydowały o tym, że katowiczanki opanowały sytuację. Meca został przegrany na 7 min. przed końcem kiedy przy stanie 17:19 bramkarka AZS, Folga obroniła karnego egzekwowanego przez Wnęk. Sukces akademiczek zasłużony, grały one pewnie w obronie, mądrze rozgrywały atak pozycyjny, często stopowały szybki atak. Cracovia grała zrywami, za mało to Jednak było na solidnego rywala. Ostateczny wynik 23:18 (11:9) dla AZS.
W niedzielę katowiczanki wygrały jak się to mówi w cuglach 24:16 (12:8), prowadząc zdecydowanie od pierwszych minut spotkania. Cracovia zagrała tym razem bess wiary we własne siły, na dodatek w drużynie akademiczek znowu świetnie broniła reprezentantka kraju — Folga, która doprowadzała zawodniczki i kibiców biało-czerwonych do... rozpaczy.
Cracovię może częściowo usprawiedliwiać brak kontuzjowanej Golik i kłopoty treningowe (od kilku tygodni drużyna błąka się po różnych halach, podobno już wkrótce ma być ukończony remont hali Wawelu), faktem jednak jest, że jak na klasową drużynę zespół popełnia jeszcze zbyt dużo prostych błędów.
Bramki dla Cracovii: Tomaszewska 4 i 5, Siodłak 3 i 4, Wnęk Sil, Gorzkowska 2 i 1, Hołda 3 i 1, Kubik 1 i 1, Sasnal 0 i 2, Wojtoń 0 i l, najwięcej dla AZS: Marchewka 7 i 6, Janecka 5 i 3, Kozłowska 4 i 1.