1981-10-04 Cracovia - Unia Tarnów 29:16
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Gazeta Południowa
Krakowianki podejmowały tarnowską Unię i zdobyły komplet punktów. W sobotę Cracovia wygrała 22:19 (11:9). Mecz stał na słabym poziomie, ale był zacięty i wyrównany Ka¬rina z drużyn nie mogła zdobyć większej przewagi bramkowej, a w 47 min. prowadziły tarnowianki 17:16. Końcówka na-leżała do krakowianek, które grały skuteczniej i zasłużenie wygrały. Najwięcej bramek dla zwyciężczyń zdobyły: Siodłak 9 i Wnęk 5, dla pokonanych Wałach 7 i Zach 4.
Wczoraj Cracovia pokonała Unię 29:16 (13:7). Tylko pierwsze minuty spotkania upłynęły pod znakiem wyrównanej walki, potem uwidoczniła się wyraźna przewaga krakowianek, które pewnie i wysoko wygrały. Tarnowianki zawiodły, grały niedokładnie, chaotycznie, słabo strzelały. Najwięcej bramek dla Cracovii zdobyły: Golik 8, Hołda 6 i Siodłak 5, dla Unii: Wałach 5 i Zach 3.
Trener tarnowianek Zb. Barnaś powiedział po meczach: „Przed rozpoczęciem rozgrywek liczyłem na znacznie lepszą postawę moich podopiecznych, drużyna została bowiem wzmocniona i dobrze spisywała się w turniejach przed ligą. Niestety, przeliczyłem się. Po kilku porażkach drużyna załamała się psychicznie, ponadto prześladują nas kontuzje. Ta czteromiesięczna przerwa w rozgrywkach jest dla nas bardzo korzystna, myślę, że uda mi się scementować zespół i poprawić jego formę".
T.G.