1981-01-17 Cracovia - Stal Sanok 9:5
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
II Liga - hokej mężczyzn Kraków, Siedleckiego 7, sobota, 17 stycznia 1981, 17:00
(3:3; 0:2; 6:0) |
|
|
Opis meczu
Echo Krakowa
Sporo bramek, ale słaba gra
CO PRAWDA hokeiści Cracovii zdobyli na własnym lodowisku komplet punktów w drugoligowych pojedynkach ze Stalą Sanok, strzelili sporo, ho 21 bramek, ale swoją postawą raczej rozczarowali w konfrontacjach ze słabym przecież rywalem.
CRACOVIA — STAL 9:5 (3:3, 0:2, 6:0). Bramki uzyskali: dla gospodarzy — Siedlarczyk. Migacz i Stryczek po 2 oraz Pawlik, Behounek i Kalata, dla gości — Popiel i Radwański po 2 oraz Paszkiewicz. Kiedy w 7 min. Cracovia prowadziła już 3.0 wydawało się, że będziemy świadkami pogromu hokeistów z Sanoka. Goście jednak dość szybko się pozbierali i po indywidualnych akcjach zdobyli pięć goli pod rząd'. Był to nie tylko efekt ich dobrej gry. ale przede wszystkim fatalnych błędów obrońców „pasiaków”. Gospodarze przebudzili się dopiero w IG tercji. dzięki czemu zainkasowali 2 pkt.
CRACOVIA — STAL 12:5 (9:1. 2:3. 1:2). Gole strzelili dla zwycięzców — Pawlik 5. Papugą 2, Siedlarczyk. Stryczek, Dubik. Kalata i Migacz, dla pokonanych — Popiel 3, Śliwiak, Jachna i St. Vogel. Strzelecką kanonadę urządzili sobie w I tercji hokeiści Cracovii. W dalszej części gry nie wykazywali już takiego zaangażowania i w efekcie gościom udało się zmniejszyć rozmiary porażki, nie bez winy zawodników gospodarzy. W szeregach ..pasiaków” na wyróżnienie zasłużył Bogdan Pawlik, który nie tylko celnie strzelał, ale znakomicie współpracował z kolegami.Źródło: Echo Krakowa nr 13 z 19 stycznia 1981