1973-06-13 zawody kolarskie
zawody kolarskie
zawody sportowe | |
dyscyplina: | Kolarstwo |
płeć: | mężczyźni |
data: |
13 czerwca 1973 |
miejsce: | Kraków |
organizator: |
Relacje z zawodów
Echo Krakowa
Zwycięzcą został Tadeusz MYTNIK z Floty Gdynia, który trasę ok. 65 km przejechał w czasie 1.21.01 godz. uzyskując 42 pkt. Drugie miejsce zajął utalentowany kolarz warszawskiego WTC — Grzegorz TRANS — 32 pkt., a trzecie — Wiesław JEZIERSKI z Gwardii Katowice — 12 pkt. Dalsze miejsca zajęli: Janusz Kowalski (Legia) — 9 pkt., Wacław Jurgielewicz (LZS Tarnobrzeg), Szczepan Kaszowski (Cracovia) obaj po 8 pkt., Bogdan Lengiewirz (Polonia Warszawa) — 7 pkt., Jan Scibiorek (Społem Łódź) — 4 pkt., Kazimierz Korcala (Cracovia) — 3 pkt., Henryk Brożyna (Legia) — 2 pkt oraz Józef Pytowski (Górnik Klimontów), Tadeusz Smyrak (Legia), Jerzy Piesko (LZS Józefovia) i Marian Petek (Flota) wszyscy po 1 pkt. Po zakończeniu wyścigu odbyło się uroczyste wręczenie nagród. Główną nagrodę „Echa” — ZŁOTY PIERŚCIEŃ KRAKOWA wręczał: sekretarz odpowiedzialny Redakcji — red. mgr Czesław Morawetz, a telewizor — naczelny dyr. krakowskiego ZURT-u, mgr Inż. Walerian Zdrojewski. Zwycięzców oklaskiwało 10 tys. widzów wypełniających trybuny stadionu GTS Wisła.
Imprezę poprzedziła prezentacja zawodników przez speakerów: red. Witolda Zakulskiego i mgr Jerzego Klinika. Starterem honorowym był wielokrotny reprezentant Polski, olimpijczyk oraz uczestnik Wyścigów Pokoju i zdobywca trzeciego miejsca na WP w r 1969 r. krakowianin — Jan MAGIERA Pierwsze okrążenie trasy było najtrudniejsze, ponieważ zawodnicy nie zapoznali się dobrze z trudnościami jazdy na wirażach. Barwny „wąż” zawodników wjechał więc rozciągnięty, po raz pierwszy na stadion. Z zaciętej walki zwycięsko wyszedł rutynowany Lengiewicz, zdobywając 5 pkt i obejmując prowadzenie, przed Jezierskim — 3 pkt, Brożyną 2 pkt i krakowianinem Kaszowskim — 1 pkt. Na drugim finiszu z dużej grupy „wyskoczyli” w sprinterski-n tempie Łukawski z Granatu oraz Mytnik, Kaszowski i Pytowski z Górnika Klimontów i w takiej ko lejności zdobyli punkty. Dodajmy, że zwycięzca tego finiszu w kilka minut później, w wyniku pęknięcia kierownicy, miał upadek na bieżni i wycofał się z wyścigu. Trzeci finisz na stadionie wygrał Jurgielewicz, przed Ścibiorkiem, Jezierskim i Wodzińskim, a czwarty — członek ścisłej kadry narodowej (tak zresztą jak i Mytnia) — Janusz Kowalski, przed Kaszowskim, Bochnią i Wodzińskim, lecz teraz nastąpiło raptowne przyspieszenie tempa jazdy a ucieczkę zainicjowali Tadeusz Mytnik 1 mniej znany, lecz utalentowany Grzegorz Trans. Obaj wywalczyli kilkudziesięciometrową przewagę nad peletonem i ta właśnie akcja zadecydować później miała o zwycięstwie w Kryterium. Piąty finisz wygrał Trans, przed Mytnikiem a z grupy finiszowali o dalsze dwa miejsca — Kaszowski I Ścobiorek. I teraz już pozostałe siedem finiszów było popisem wspomnianej dwójki kolarzy, którzy systematycznie powiększając przewagę, u-kończyli wyścig o ponad minutę przed zasadniczą grupą.
Kolejność na pozostałych finiszach była następująca, na szóstym — Mytnik, Trans, Kowalski. Smyrak, na siódmym — Mytnik. Trans, Lengiewicz, Pleskot, na ósmym — Trans, Mytnik, krakowianin Korcala i Jezierski, na dziewiątym — Mytnik, Trans, Jezierski i Petk, na dziesiątym — Trans, Mytnik, Bochnia 1 Korcala, na jedenastym — Mytnik, Trans, Kowalski i Jurgielewicz i na ostatnim, który liczył się podwójnie — Mytnik, Trans, Jezierski 1 Jurgielewicz. Sędzią gł. był mgr A. Dmochowski, a komandorem mgr inż. P. Suliński.
Zarówno trener kadry narodowej - A. TROCHANOWSKI, jak i członek Rady Trenerów — J. PANCEK wyrażali się z pełnym uznaniem o naszej Imprezie. Ich zdaniem spełniła stawiane przez PZKol zadanie szkoleniowej. Jak l przyczyniła się do dalszej popularyzacji kolarstwa. Dodajmy, że trener Pancek miał dodatkowy powód do zadowolenia, bo właśnie Jego wychowanek — Tadeusz Mytnik odniósł zwycięstwo. (JAF)