1967-12-10 Cracovia - Pomorzanin Toruń 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I liga
Kraków, lodowisko Olszy, niedziela, 10 grudnia 1967, 18:00

Cracovia - Pomorzanin Toruń

2
:
3

(0:0; 1:1; 1:2)


Pomorzanin Toruń - hokej mężczyzn herb.png



Opis meczu

"Komplety widzów na lodowisku krakowskim.Szkoda że jedno (a nie dwa) zwycięstwo Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Komplety widzów na lodowisku krakowskim.Szkoda że jedno (a nie dwa) zwycięstwo Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Przedostatnia kolejka hokejowych spotkań w drugiej rundzie miała interesujący przebieg. Uzyskane rezultaty w sobotę i w niedzielę świadczyło braku stabilizacji formy w poszczególnych zespołach. Dotyczy to zarówno czołówki (wyjątek GKS) jak i drużyn z dolnych regionów.

Najciekawsze mecze rozegrano w Warszawie i Łodzi. W sobotę Podhale walcząc o drugą lokatę zremisowało w Warszawie z Legią, w dniu wczorajszym przegrało w Łodzi z ŁKS.
Nie zaprzepaścili szansy „wojskowi”, którzy po zwycięstwie nad Baildonem uplasowali się na drugiej pozycji w tabeli.
Cracovia—Pomorzanin 2:3
Nie zdołali wczoraj w meczu o mistrzostwo I ligi hokejowej wzbogacić się o dalsze punkty hokeiści Cracovii. Po wyrównanej grze przegrali oni z Pomorzaninem 2:3 (0:0, 1:1, 1:2). Porażki tej gospodarze mogli uniknąć. Dekoncentracja obrońców w ostatniej fazie gry zadecydowała o prze-granej. Przez dwie i pół tercji obie drużyny prowadziły zupełnie wyrównany pojedynek.
Po pierwszej remisowej tercji, w drugiej Cracovia już i w 24 min. po ładnej kombinacji pierwszego ataku ze strzału Kopczyńskiego uzyskała prowadzenie. Po zdobyciu gola w krótkich odstępach czasu 1 były jeszcze dwie idealne sytuacje do podwyższenia rezultatu, ale ani Pysz ani Sięka nie zdołali wykorzystać szansy. W 27 min. spotkania, po zupełnie przypadkowej akcji, goście ze strzału Stefaniaka zdobyli wyrównującą bramkę. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich 10 minutach. Szkolne błędy obrońców wykorzystali bardziej rutynowani zawodnicy Pomorzanina i w 51 min. ze strzału Żurawskiego a następnie w 54 min. ze strzału Załadasa uzyskali zwycięskie bramki. W ostatniej minucie gry po akcji Kopczyński—Migacz, ten ostatni zdobył bramkę dla Cracovii, lecz na odrobienie strat zabrakło czasu.
Cracovia—Polonia 4:1

W sobotnim spotkaniu Cracovia odniosła pewne zwycięstwo nad Polonią 4:1 (1:0, 1:1, 2:1). Bramki dla Cracovii zdobyli: Migacz i Pysz po 2, dla Polonii Cebula.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 295 z 11 grudnia 1967