1954-04-25 Gwardia Kielce - Ogniwo MPK II Kraków 2:0
|
![]() Kielce, niedziela, 25 kwietnia 1954
(1:0)
|
|
Skład: Cyperski Franciszek Jugas Zdzisław Zięba Jan Chałupko Zdzisław Jankowski Bogumił Toporski Tadeusz Pietruch Zbigniew Muszyński Jan Matysik Marian Morek Marian Jabłoński Ustawienie: WM (3-2-5) |
Sędzia: Alfons Cober z Katowic
|
Skład: Kościołek Słaboszowski Mazur Skrzat Korzeniak Pawlikowski Mach Rajtar S. Różankowski Radoń Wawrzusiak Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
|
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Słowo Ludu
Przed meczem odbyła się krótka uroczystość. Gości powitał w serdecznych słowach przedstawiciel Gwardii — tow. Z. Plewniak wręczając im wiązankę kwiatów.
Składy drużyn: GWARDIA — Cyperski, Jugas, Zięba, Chałupko, Jankowski. Toporski, Piętruch. Muszyński. Matysik, Morek, Jabłoński. Trener Jeziorski. OGNIWO — Kościółek, Skrzat. Masur, Słaboszewski, Korzeniak, Pawlikowski, Mach, Rajtar,Różankowski, Radoń, Wawnusiak. Trener Szewczyk.
Gwardziści zagrali w tym meczu niemal doskonale. Twardo grająca obrona tylko w kilku wypadkach pozwoliła napalm kom przeciwników na swobodniejsze poruszenie się. Tak Zięba jak i Chałupko oraz Jugua zagrali Jeden ze swych lepszych moczów. Dobrze spisywała się również pomoc Jankowski i Toporek niezmordowanie przez blisko 90 min. pchali swój atak do przodu. Napastnicy Gwardii zaskoczyli przeciwnika szybkością 1 zmianami pozycji, zresztą me tylko Ogniwo, bo także ! publiczność nie spodziewała się po nich tak dobrej gry W ataku dużo pomysłowości wykazał filigranowy Matysik. Nie ustępowali mu Muszyński i Pietruch. Morek jak zwykle ofiarny i b. pracowity. Jabłoński rozkręcił się dopiero w ostatnich minutach gry.
Cyperski w meczu tym wykazał, że jest nieprzeciętnym talentem. Bronił spokojnie a strzały Różankowskiego i Rajtara odparowywał w wysokim stylu. U gości najlepszym zawodnikiem był bramkarz Kościółek, Mazur na stoperze i Różankowski. Obydwie drużyny wystąpiły .w osłabionych składach bez członków kadry narodowej: Pajora i Dubiela.
W pierwszej połowie więcej z gry mają gospodarze. W 29 min. ostry strzał Jugasa brom pięknie Kościółek, a kapituluje dopiero w 37 min. kiedy podanie Pietrucha przejął Morek 7 ostrym strzałem skierował piłkę w sam górny róg bramki.
W drugiej połowie gra się wyrównuję. Gospodarze częściej Jednak strzelają i na 4 min. przed końcem Matysik strzałem nie do obrony ustala wynik meczu.Źródło: Słowo Ludu nr 98 z 26 kwietnia 1954