1953-06-04 Kraków - Warszawa 4:0
|
mecze towarzyskie Kraków Kraków, Stadion Cracovii, czwartek, 4 czerwca 1953, 11:00
(3:0)
|
|
Skład: Jurowicz ( Pajor) Flanek ( Słaboszewski) Szczurek ( Dudek) Durniok Kolasa ( Snopkowski) Mazur Mordarski ( Wawrzusiak) Kowal Uznański Jaśkowski Kotaba |
Sędzia: inż. Olewski
|
Skład: Paprotny (Pałasz) 0chmański Szaflarski Budziński Brzozowski(Cionek) Bieniek Jerominek Jazłowiecki Wiśniewski Gogolewski Pulikowski |
Mecze tego dnia: | ||
1953-06-04 Kielce - Kraków 2:6 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Opis meczu
Echo Krakowa
KRAKÓW: Jurowicz (Pajor), Flanek (Słaboszewski), Szczurek (Dudek) Durniok, Kolasa. (Snopkowski), Mazur, Mordarski (Wawrzusiak), Kowal, Uznański, Jaśkowski, Kotaba. Warszawa: Paprotny (Pałasz), 0chmański, Szaflarski, Budziński. Brzozowski, (Cionek), Bieniek, Jerominek, Jazłowiecki, Wiśniewski, Gogolewski, Pulikowski. BRAMKI Strzelili: W 1 min. Kotaba, w 44 min. Kolasa, w 45 min. Kotaba. w 85 min. Kowal. Sędziował bardzo dobrze inż. Olewski.
Kraków miał zdecydowaną przewagę w pierwszej części gry i w tym okresie czasu zapewnił sobie zwycięstwo. Doskonale grające linie defensywne Krakowa me dopuściły przeciwnika do. głosu, a pomocnicy wydatnie wspierali własny atak. Piłka chodziła od nogi do nogi, ale na polu karnym przeciwnika napastnicy krakowscy marnowali doskonałe pozycje podbramkowe, nie trafiając do celu. W 1 min. Mordarski strzela ostro, a biegnącą wzdłuż piłkę Kotaba posyła do siatki. Kolejne ataki Krakowi przez czterdzieści kilka minut nie przynoszą rezultatu i dopiero w 44 min. po ładnym zagraniu Mordarskiego i Kolasy ten ostatni podwyższa wynik na 2:0 W ostatniej minucie pierwszej części gry Jaśkowski strzela, Paprotny wprawdzie broni, ale pił ka dochodzi do Kola by. który płaskim strzałem ustala wynik do przerwy. Zmiany poczynione w drużynie krakowskiej wybitnie osłabiły zespół gospodarzy i do głosu coraz częściej do chodzą warszawiacy. Dwukrotnie Jerominek, a trzykrotnie Jazłowiecki znaleźli się w idealnych pozycjach podbramkowych, ale strzały tych napastników przeszły obok celu — natomiast pod koniec gry Kowal przedziera się pod bramkę warszawską mija kolejno Szaflarskiego, Pałasza i .Budzińskiego i z najbliższej odległości strzela ostatnią bramkę. Mecz prowadzony był w przyjacielskiej atmosferze, toteż sędzia inż. Olewski miał ułatwione zadanie. W drużynie krakowskiej na wyróżnienie zasłużyli: Szczurek, Durniok, Kolasa, Mordarski i Kolaba. W drużynie warszawskiej — Brzozowski i Bieniek.
Widzów 6 tys.