1950-06-29 Ogniwo-Cracovia - Gwardia Kraków 8:1
Ogniwo-Cracovia - Gwardia Kraków 8:1
zawody I Ligowe
zawody sportowe | |
dyscyplina: | Piłka wodna |
płeć: | mężczyźni |
data: |
29 czerwca 1950 |
miejsce: | Kraków, basen stadion Miejski, g.11.30 |
organizator: |
Opis zawodów
Gazeta Krakowska
Zwycięstwo Ogniwa 8:1 (3:0) jest zapełnię zasłużone, gdyż zespół Gwardii składa się z młodych zawodników, którzy pozwolili się doskonale kryć starym „rutyniarzom” Ogniwa.
O przebiegu spotkania zadecydowała pierwsza połowa meczu, gdy Gwardia utraciła trzy bramki. W tym okresie gry Ogniwo zaskoczyło „Gwardzistów “ rutyną, dobrym kryciem i szybszym startem do piłki. Po zmianie pól, gdy wynik był już zupełnie przesądzony. Ogniwo opadło z sił, a młodzi pływacy Gwardii kondycyjnie wytrzymali do ostatniego gwizdka sędziego.
PRZEBIEG GRY:
Gra rozpoczyna się interesująco, jest bardzo żywa i obie drużyny stwarzają niebezpieczne momenty podbramkowe. W 5 min. Ogniwo uzyskuje prowadzenie ze strzału środkowego napastnika Korneckiego.
W 7 min. Juchowski z Gwardii zostaje usunięty za ostrą grę. a Kornecki podwyższa wynik na 2:0 gid Ogniwa. Za chwilę Ciężki (Gw.) ładnie strzela, ale bramkarz Ogniwa Szelest, przerzuca piłkę na róg. Młodzi napastnicy Gwardii próbują zbliżyć się pod bramkę Ogniwa, ale czulą opieka obrońców i pomocnika paraliżuje ich zamiary. Na minutę przed przerwą Steur z bliska zdobywa trzecia bramkę dla Ogniwa. Tuż przed przerwą bramkarz Gwardii Kowalski wyłapuje niebezpieczny strzał Korneckiego.
Po zmianie pól za obustronną ostrą grę zostali wykluczeni Kowalski (Ogniwo) j Ciężki (Gw.). W chwilę później przedziera się Kornecki przez obronę i strzela nieuchronnie czwartą bramkę. Atak Gwardzistów nie zraża się przegrana i przeprowadza kilka kontr ataków. Kekuś II (Gw.) strzela w słupek. Środkowy napastnik Ogniwa Kornecki otrzymuje dobrą piłkę i strzela nie do obrony. Kowalski (Gwardia) po raz piaty wyciąga piłkę z siatki. Gdy Kowalski strzelił szóstą bramkę, Gwardziści „zerwali się” do boju. Krótkie dokładne podania i Ciężki po rzucie wolnym uzyskał honorową bramkę. Następuje okres zdecydowanej przewagi Gwardii. Bramkarz Ogniwa Szelest kilkakrotnie broni doskonale lub strzały Gwardii mijają bramkę o centymetry. Gwardia w dalszym ciągu atakuje. Daleki, ostry strzał Ciężkiego-wyłapuje Szelest. Końcowy zryw Gwardzistów nic nie pomógł, gdyż Kowalski (Ogniwo) w ostatnich minutach zdobył dwie bramki, ustalając wynik dnia.
Zawody prowadził ob. Górnik z Katowic, który nie dopuścił do ostrej gry. Mecz odbywał się według nowego systemu.