1946-08-11 Cracovia-KSZO 2:1
Cracovia - KSZO 2:1 (0:0)
mistrzostwa
zawody sportowe | |
dyscyplina: | Piłka wodna |
płeć: | mężczyźni |
data: |
11 sierpnia 1946 |
miejsce: | Kraków |
organizator: |
Opis zawodów
Echo Krakowa
Zawody ściągnęły nienotowaną dziejach krakowskiego pływactwa liczbę widzów.
Sam mecz nie stał na specjalnie wysokim poziomie i toczył się w podnieconej i nerwowej atmosferze. Obie drużyny zdając sobie doskonale sprawę z poważnej stawki, o jaką walczą, wszelkimi sposobami dążyły do uzyskania zwycięstwa. Gra rozpoczyna się obustronnymi atakami. Piękny strzał Kowalskiego bron! przytomnie bramkarz gości, w chwilę potem poprzeczka ratuje Cracovię przed utratą bramki. Goście do-skonało kryci przez zawodników Cracovii posuwają się zbyt często do fauli, co z kolei prowadzi do częstych interwencji sędziego. Orzeczenia sędziego z reguły nie podobają się zawodnikom ostrowieckim, którzy reagują na nie ciągłymi interpelacjami. Równocześnie zaczyna mocno reagować widownia, a na basenie wytwarza się ogólny tumult, zagłuszający gwizdek sędziego. Mimo obustronnych wysiłków wynik bezbramkowy utrzymuje się do przerwy.
Po pauzie goście zdobywają prowadzenie ze strzału Kawy. Cracovia me daje za wygraną. Stuprocentową niemal pozycję zaprzepaszcza Grubental, niedługo jednak potem Kowalski Al. zdobywa wyrównującą bramkę. Gra zaostrza się, mnożą się coraz liczniej faule, w czym celują specjalnie zawodnicy ostrowieccy. Ofiarami decyzji sędziowskiej padają Okołow (KSZO) i Szelest (Cracovia), którzy czasowo muszą opuścić basen. Z kolei następuje piękny przebój prof. Koto, który po minięciu obrońców zdobywa drugą bramkę dla Cracovii. Drużyna gości niezadowolona z rozstrzygnięć sędziowskiej zaczyna się zachowywać coraz bardziej niesportowo. Za jeden taki wysoce niesportowy wyczyn sędzia nakazują jednemu z zawodników KSZO opuścić basen. Gdy ten mimo powtórnego przypomnienia nie czyni zadość decyzji sędziowskich prowadzący mecz ob Ritterman, odgwizduje zawody.