1937-09-12 Tarnów - Kraków 1:5
|
mecze towarzyskie Kraków Tarnów, niedziela, 12 września 1937
(0:3)
|
|
Sędzia: Honig
|
Skład: Jakubik Szczepanik Piątek Strugała Majeran Żiszka Habowski Michalak Woźniak Sołtysik Zembaczyński |
Mecze tego dnia: | ||
1937-09-12 Bochnia - Kraków 1:2 |
Opis meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Tymczasem jednak Kraków, grając równocześnie na czterech frontach, przydzielił Tarnowowi starannie przygotowany zespół, złożony niemal wyłącznie ze samych graczy ligowych: Jakubik, Szczepanik, Piątek, Strugała, Majeran, Żiszka, Habowski, Michalak, Woźniak, Sołtysik, Zembaczyński.
Tarnowowi odebrano zgóry szanse realnego przeciwstawienia się temu potężnemu przeciwnikowi odciągając obrońców Mroza i Gustę do teamu wileńskiego. Drużyna Tarnowa, składająca się z graczy Tarnovil, Metalu i Moście, nie stanowiła równorzędnego partnera dla Krakowa, który bezapelacyjnie panował na sytuacją.
Krótkie okresy przewagi Tarnovii w drugiej połowie były raczej wynikiem nonszalanckiego spoczynku na laurach pewnej siebie drużyny gości i efektami skutecznej gry gospodarzy. Przechodząc do oceny gry gości, stwierdzić należy ich bezapelacyjną wyższość techniczną I taktyczną. Jakubik bez zarzutu. Obrońcy nie przedstawiali specjalnej klasy, natomiast doskonała pomoc z Żiszką na czele stanowiła nie do pokonania zaporę dla gospodarzy. W ataku wybijali się Habowski, Zembaczyński oraz Michalak.
W drużynie tarnowskiej jedynie Krawczyk, grający tylko w pierwszej połowie, okazał inicjatywę i ducha walki, reszcie nie starczyło na to umiejętności. Pomoc, jak i rezerwowa obrona w minimalnym stopniu sprostały swemu zadaniu. Obaj bramkarze zarówno Bieńkowski, jak i Donnersberg nie ponoszą żadnej winy w klęsce Tarnowa.
W 7. min, Habowski celnym strzałem uzyskuje prowadzenie. W 20 min. przebój Krawczyka kończy się bombą w poprzeczkę. W 34 min. Michalak głową zdobywa drugą bramkę, zaś Habowski z rzutu karnego za faul ustanawia wynik do pauzy. W drugiej połowie Tarnów występuje ze zmienionym atakiem. Strzelcem czwartej bramki jest znowu Habowski. Serję bramek dla Krakowa kończy Sołtysik w 14 min. W minutę później przedziera się Kornaus, uzyskując honorowy punkt dla Tarnowa. Widzów 2.500, sędzia p. Honig, b. słaby, będący przedmiotem nieustannych demonstracyj widzów.