Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
mistrzostwa Krakowa
Zawodnicy:
|
|
|
gracze m.in.
|
|
|
Bahr
|
3
|
|
Russer
|
1
|
|
Ficowski II
|
|
|
|
|
|
|
Relacje z zawodów
"Mistrzostwa Krakowa w piłce ręcznej." - Ilustrowany Kuryer Codzienny
Mistrzostwa Krakowa w piłce ręcznej.
Relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
W sobotę rozpoczęły się mistrzostwa krakowskiej klasy A w szczypiórniaku. Wobec tego, że mistrzostwa w siatkówce i koszykówce odbywać się będą jedynie w zimie, cala uwaga zwrócona zostanie na szczypiórniak, którym zostanie zapełniony letni terminarz. Bez wątpienia system ten podniesie poziom szczypiórniaka, narazić jednak tego nie widzieliśmy, ani jedna drużyna bowiem nie wykazała dobrej klasy tak jak to bywało przed kilkoma laty.
W pierwszem spotkaniu rozegranem na boisku Garbarni drużyna gospodarzy pokonała Cracovię 4:2 (1:2). Do przerwy gra zupełnie wyrównana. Pierwszą bramkę zdobywa Garbarni: przez Bahra z winy obrony Cracovii. Cracovia atakuje głównie lewą strona, gdzie motorem jest Lubowiecki I. On też zdobywa dwie ładne bramki dla Cracovii. O ile do przerwy zawody stały na wysokim poziomie, o tyle po przerwie z winy sędziego gra stała się brutalną. Ofiarą jej pala najlepszy gracz Cracovii Lubowiecki I i od tej chwili napad Cracovii nie jest zdolny do żadnej akcji. Garbarnia zapewnia sobie zwycięstwo po pięknej „śrubie" Bahra i po strzale Russera, który zdobywa trzecią bramkę. Pod koniec Garbarnia strzela jeszcze czwartą bramkę z winy „Andrzejewskiego" przez Bahra.
W Garbarni należy wyróżnić trójkę ataku Russer. Bahr i Ficowski II, który jednak grał bardzo egoistycznie. W Cracovii, gdzie obok dobrych graczy byli zupełnie słabi, najlepsi byli Pawłowski w bramce, obrona dobra, Toliński i Katanek w pomocy oraz Lubowiecki I i „Zdzisławski" w ataku. Sędziował p. Kacengold.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 130 z 11 maja 1936
|