1935-01-07 Cracovia - AZS Poznań 2:2

mecz towarzyski Kraków, poniedziałek, 7 stycznia 1935 Cracovia - AZS Poznań 2 : 2 (1:0; 1:2; 0:0) Sędzia: Osiek Widzów: 300

Skład: Maciejko Balcer Ziętkiewicz "Roch" Kowalski Wołkowski Marchewczyk Gorlicki Michalik Censor

Bramki "Roch" Kowalski Wołkowski 1:0 2:0 2:1 2:2 Warmiński Patrzykont

Skład: Muszyński Ludwiczak Stanek Zielliński Warmiński Kaźmierczak Patrzykont Urbański Thirling

Opis zawodów

Przegląd Sportowy

Cracovia A.Z.S 2:2

Powracając z turnieju krynickiego zatrzymał się hokejowy mistrz Polski w Krakowie i rozegrał spotkanie z jednym ze swych najgroźniejszych rywali. Pomimo zmęczenia podróżą obie drużyny grały wcale dobrze, a akcje ich trzymały w napięciu dość liczną publiczność.
(...)

Źródło: Przegląd Sportowy nr 4 z 9 stycznia 1935 [1]

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny

Niktby się nie spodziewał, że hokeiści Cracovii i AZS poznańskiego, niemal bezpośrednio po opuczczeniu pociągu krynickiego, będą zdolni do rozegrania tak ładnego meczą. Tymczasem okazało się, że hokeiści grać mogą ładnie nawet po takiem zmęczeniu. Obie drużyny były sobie równorzędne. Obydwie, obok punktów bardzo silnych, posiadają także punkty bardzo słabe. Całość Jednak tworzyła obraz bardzo wyrównanej gry, a przyczem całkiem ładnie. To spowodowało, że publiczność, która mimo wielkiego mrozu przybyła na te zawody, opuszczała boisko zadowolona.

Główne podpory Cracovii, to w dalszym ciągu Kowalski. Wołkowski i Marchewczyk. W AZS podobali ale Zieliński. Warmiński i Patrzykont. Całość drużyny poznańskiej robiła wrażenie bardziej wy. równanej, niż Cracovia, której drugi atak ustępował pierwszemu conajmniej o klasą.
Gra rozpoczęła się od ataków Cracovii Tempo gry bardzo żywe nie spada aż do końca całego spotkania. Ton nadają Kowalski. Wołkowski i Marchewczyk, którzy są inicjatorami szeregu pięknych akcyj. Ambitne wypady akademików nie przynoszą Im sukcesu, natomiast Kowalski pod koniec tercji strzela pierwszą bramką dla Cracovii.
W kilka minut po pauzie Wołkowakl s pięknego podania Balcera strzela drugą bramkę dla Cracovii, a piękna i szybka gra napadu gospodarzy zdaje ale zapowiadać wysoką przegraną gości. Dzieje ale jednak przeciwnie. Ambitnie grający Warmiński przebija ale przez obroną gospodarzy i strzela pierwszego goala. a w chwile potem Patrzykont wyrównuje. Trzecia tercja toczy się także w szybkiem tempie, ale obustronne wysiłki nie przynoszą zmiany wyniku. Sędziował p. Osiek. Widzów około 300 osób.

Składy drużyn. Cracovia: Maciejko. Ziętkiewicz i Balcer. Kowalski. Wołkowski i Marchewczyk. Cenzor, Michalik i Gorlicki. AZS: Muszyński. Ludwiczak i Stanek. Zielliński. Warmiński i Kaźmierczak, Patrzykont, Urbański i Thirling.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 9 z 9 stycznia 1935