1935-04-24 Cracovia/Garbarnia K - FC Wien 0:0
mecz kombinowanej drużyny złożonej z graczy Cracovii i Garbarni Kraków
|
mecz towarzyski Kraków, Stadion Cracovii, środa, 24 kwietnia 1935, 17:00
|
|
Skład: Radwański Joksz Doniec Haliszka Wilczkiewicz Lesiak Zieliński Pazurek I Korbas Pazurek II Kisieliński |
Sędzia: Medwin |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Czy mogły być w ogóle? Tuzinami. Na kopy. No. bądźmy bardziej skromni i mniej zachłanni. Drużyna kombinowana mogła haka zapewne strzelić kilka bramek bez ujmy dla Wiedeńczyków, grających tym razem dobrze naprawdę. Wina tej posuchy spada całkowicie na atak, gdzie dostawę piłek zmonopolizowano na rzecz braci Pazurków. Jeden brat nie widział poza drugim świata i naodwrót, obaj dawali przytem pokazy gry w tempie zwolnionego filmu, jednak nieciekawego tym razem.
Nic wyzyskiwano natomiast dostatecznie obu skrzydłowych, dobrze usposobionych, szybkich i energicznych. Kisieliński tylko grał czasami nieprzytomni© trochę, ale ma on zdaje się normalnie podgorączkowa temperaturę na meczach. Korbas zapowiada się w dalszym ciągu dobrze. Zdaje się jednak, że atmosfera wielkiego klubu wywiera nań zbyt szybko swój wpływ. Na tym meczu pozwalał sobie niepotrzebnie na nieproduktywne sztuczki, zamiast się uczyć, ciągle uczyć. „Disce puer“, a za jakiś czas dopiero będzie mógł kapitan związkowy powiedzieć: „Ego te faciam" i wsadzić do reprezentacji. Jest bowiem do tego naprawdę zdolny.
Najlepszą linją drużyny była bezsprzecznie pomoc, szybka, pracowita, przytomna i konsekwentna, pchająca napad do przodu. Obrona zasłużyła zresztą również na kilka ciepłych słów, a bramkarz Radwański staje się indywidualnością coraz ciekawszą i coraz bardziej wyrazistą.
Wiedeńczycy grali, jako sic już rzekło, z przejęciem, które czasami przeradzało sic jednak w ostrą grą, o którą po pierwszym ich wystąpię niktby ich nie posądził. Skład ich uległ małej tylko deformacji na skutek przeniesienia skrzydłowego Hasmanna na etat obrony, gdzie czuł się też dziwnym zbiegiem okoliczności bardzo dobrze.
Bohaterem meczu był jednak bramkarz Plaschka, który schwytał serje ciężkich strzałów. Poza tern wszyscy gracze wiedeńscy grali jak odmienieni, słowem pracowali doprawdy w pocie czoła na swój chleb codzienny.
Sędzia tego meczu p. Medwin mógł zrobić karjere, sposobności tej nie potrafił jednak wyzyskać. Właściwie popełnił jeden tylko błąd: gwizdał w chwili, gdy nie było tego potrzeba, zapominał natomiast o swym instrumencie tam, gdzie mógłby go użyć z powodzeniem. Oto wszystko. Teraz jednak zrozumiemy, dlaczego nic byli zeń za¬dowoleni ani goście ani drużyna miejscowa, ani publiczność.
Przegląd Sportowy
Jedynym brakiem spotkania wiedeńczyków z teamem był brak bramek, tych widomych oznak dobrej gry gospodarzy, którzy przewagę swą potrafili zaznaczyć jedynie przygniatającym stosunkiem rzutów rożnych 10:1.
O wiedeńczykach pisaliśmy już wyczerpująco. W trzecim meczu wystąpili oni bez Schneidra w obronie, gdzie zastąpił go lewoskrzydłowy Hassmann, a na jego miejscu grał znów Strupnik.
Więcej trzeba natomiast zająć się teamem. Zespól ten jest niewątpliwie jedną z najlepszych drużyn krakowskich, jakie ostatnio widzieliśmy. Jakieś drobne dwie—trzy zmiany i mamy zmontowaną świetną jedenastkę krakowską, która w tym składzie powinna jechać, 12 ma ja do Budapesztu, dokąd zaproszono Kraków na mecz z reprezentacją amatorów.
Nawet młody Radwański, rezerwowy bramkarz Cracovii dotrzymał kroku swym starszym kolegom i zagrał swój najlepszy mecz w życiu. Wespół z pewną parą obrońców tworzy on niezawodne trio obronne.
O pomocy pisaliśmy już z okazji meczów Garbarni. Jest to przecież jej trójka. Tężeje ona coraz bardziej, nabiera coraz lepszego szlifu bojowego. Jeszcze parę meczów, a obok słynnych dawniej trójek Cracovii i Wisły stanie trzecia — Garbarni.
Skład napadu pozwolił na wyciągnięcie wielu ciekawych wniosków. A więc przedewszystkiem pomyślny debjut Korbasa na środku.
Dotychczasowe dwa jego mecze w Cracovii nie ujawniły w całej pełni możliwości tego gracza. Dopiero gdy znalazł się obok Pazurka I, gdy miał z kim wypracować pozycje, uciekać w „uliczki" i wykorzystywać podania, zabłysnął całą gamą talentu, który powinien niezadługo rozwinąć się.
Z dwu jego sąsiadów starszy Pazurek miał przewagę nad młodszym zaś obaj skrzydłowi celowali w biegach, zawodzili jednak, a szczególnie Kisieliński, w strzałach.
Team wystąpił w składzie: Radwański; Joksz, Doniec; Haliszka, Wilczkiewicz, Lesiak; Zieliński, Pazurek II, Korbas. Pazurek I. Kisieliński.
W pierwszych minutach spotkania Pazurek I, raz po razie, zatrudnia bramkarza gości, strzelając często i celnie. Korbas dostraja się do swego partnera i wykazuje dużo umiejętności, zarówno pod względem kombinacyjnym, jak i orjentacji podbramkowej. Doskonale grający Plaschka ratuje jednak w każdej sytuacji. Odpowiada mu godnie jego vis.a-vis Radwański, broniąc kilka groźnych strzałów.
Pod koniec krystalizuje się jeszcze większa przewaga gospodarzy, którzy silnie przygniatają, uzyskują jednak tylko sześć... rogów.
1935-02-24 Cracovia - Polonia Kraków 7:0 1935-03-03 Cracovia - Wawel Kraków 6:0 1935-03-10 Cracovia - PPW Katowice 2:7 1935-03-17 Cracovia - Policyjny Katowice 3:0 Plik:Reprezentacja klubów żydowskich herb.png 1935-03-19 Cracovia - Kluby Żydowskie 3:0 1935-03-24 Cracovia - Dąb Katowice 3:2 1935-03-31 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1 1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0 1935-04-14 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1 1935-04-22 Cracovia - FC Wien 0:4 1935-04-28 Cracovia - Pogoń Lwów 0:3 1935-05-05 Wisła Kraków - Cracovia 4:0 1935-05-26 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 2:1 1935-06-02 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:0 1935-06-09 KPW Ognisko - Cracovia 1:3 1935-06-10 WKS Śmigły - Cracovia 4:2 1935-06-23 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1 1935-06-29 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1 1935-06-30 Brygada - Cracovia 0:0 1935-07-09 Cracovia - Grzegórzecki 8:1 1935-07-14 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:1 1935-07-21 Cracovia - Legia Warszawa 4:1 1935-07-28 Cracovia - Wacker Wiedeń 4:2 1935-08-04 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:3 1935-08-11 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2 1935-08-25 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:1 1935-09-08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0 1935-09-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:0 1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1 1935-10-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1935-10-20 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1 1935-10-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1935-11-03 Cracovia - Wawel K. 5:1 1935-11-10 Cracovia - Warta Poznań 3:1 1935-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1 1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2