1912-06-15 Cracovia - DSB Praga 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 15 czerwca 1912, 17:30

Cracovia - DSB Praga

3
:
1

(0:1)



Herb_DSB Praga


Skład:
Rogalski
Traub I
Fryc
Traub II
Singer
Synowiec
Dąbrowski I
Luska
Kałuża
Dobrzański
Prochowski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Daubeck z Wiednia

bramki Bramki
Kałuża
Dobrzański x2

Mecze następnego dnia:

1912-06-16 Cracovia - DSB Praga 3:1
1912-06-16 Cracovia II - Makkabi Kraków 4:0


Jako przedmecz zapowiedziano mecz Cracovii II z Alfą Kraków.

Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu Cracovii z kronik klubowych Cracovii.

Zapowiedź meczu

"- Ze Sportu." -
Czas

- Ze Sportu.

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
K.S. Cracovia spotka się w sobotę i niedzielę z „Deutsche Sportbrűder” z Pragi nad którymi biało-czerwoni uzyskali w ubiegłym roku zwycięstwo 6:1, natomiast w drugim dniu przegrali 3:0, gdy wysoka klasa gry zielonych znalazła należyty wyraz. Gra obu drużyn postawiła wspomnienie wśród krakowskiej publiczności sportowej ; równorzędny rozwój obu klubów czyni obecne spotkania ciekawemi, zwłaszcza wobec wyników „Sportbrűderów”, którzy po zwycięskich zawodach przychodzą w dniu 28 bm. Do ostatniej rozgrywki z D.F.C. o puhar kolegium sędziowskiego Austr. – Zw.-Footballowego. Zwycięstwo nad Sturmem (znanymi u nas z jesieni) nad Komotau, Wrocławiem, a przedewszystkiem Karisbadem 3:1, świadczą o ciągłych postępach drużyny, w której skład wchodzą , jak zawsze uczniowie szkół średnich i wyższych zakładów naukowych.
Źródło: Czas 13 czerwca 1912


"Ze sportu." -
Nowiny

Ze sportu.

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny cz.2
K. S. Cracovia spotka się w sobotę i w niedzielę z „Deutsche Sportbrűder“ 7. Pragi, nad którymi biało-czerwoni, uzyskali w ubiegłym roku senzacyjne zwycięstwo 6:1, natomiast w drugiem dniu przegrali 3:0, gdyż i wysoka klasa gry zielonych znalazła wreszcie należyty wyraz. Gra obu drużyn pozostawiła niezatarte wspomnienie u krakowskiej publiczności sportowej; równo' rzędny rozwój obu klubów czyni obecne spo¬tkanie również ciekawemi zwłaszcza wobec wyników Sportbrűderów, którzy po zwycięskich zawodach przychodzą w dniu 23 bm. do ostatecznej rozgrywki z D. F. (o puhar kolegium sędziowskiego Austr. Zw. Footballowego). Zwycięstwo nad Sturmem (znanym u nas z jesieni) nad Komotau, Wrocławiem a przedewszystkiem Karlsbadem 3:1 świadczy dobitnie o ciągłych postępach drużyny, w której skład wchodzą, jak zawsze, uczniowie szkół średnich i wyższych zakładów naukowych.
Źródło: Nowiny 14 czerwca 1912


"Ze sportu." -
Nowa Reforma

Ze sportu.

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
„Cracovia" spotka się w sobotę i niedzielę z „Deutsche Sportbrűder" z Pragi, nad którymi biało-czerwoni uzyskali w ubiegłym roku sensacyjne zwycięstwo 6 :1, natomiast w drugim dniu przegrali 3 :0, gdy wysoka klasa gry zielonych znalazła wreszcie należyty wyraz. Gra obu drużyn pozostawiła niezatarte wspomnienie n krakowskiej publiczności sportowej; równorzędny rozwój obu klubów czyni obecne spotkania również ciekawemi zwłaszcza wobec wyników „Sportbrűder“, którzy po zwycięskich spotkaniach przychodzę w dniu 23 b. m. do ostatecznej rozgrywki z „D. F. C.“ o puhar kolegium sędziowskiego Austr. Zw. Footballowego. Zwycięstwa nad Sturmem (znanym u nas z jesieni), nad Komotau, Wrocławiem, przedewszystkiem Karlsbadem 3:1, świadczę dobitnie o ciągłych postępach drużyny, w której skład wchodzą, jak zawsze, uczniowie szkól średnich i wyższych zakładów naukowych.
Źródło: Nowa Reforma 14 czerwca 1912


"Ze sportu." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Ze sportu.

Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
K.S. Cracovia spotka się w sobotę i niedzielę z „Deutsche Sportbrűder” z Pragi, pad którymi w ubiegłym roku uzyskali biało-czerwoni w pierwszym dniu senzacyjne zwycięstwo 6:1, w drugim natomiast, gdy klasa zielonych znalazła wreszcie należyty, wyraz przegrali 3:0.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny 15 czerwca 1912


"Ze sportu." -
Naprzód

Ze sportu.

Zapowiedź meczu w Naprzód
K. S. Cracovia spotka się w sobotę i niedzielę z „Deutsche Sportbrűder" z Pragi, nad którymi biało-czerwoni spotkali w ubiegłym roku sensacyjne zwycięstwo 6:1, natomiast w drugim dniu przegrali 3:0, gdy wysoka klasa gry zielonych znalazła wreszcie należyty wyraz. Gra obu drużyn pozostawiła niezatarte wspomnienie u krakowskiej publiczności sportowej; równorzędny rozwój klubów czyni obecne spotkania również ciekawemi, zwłaszcza wobec wyników Sportbrűderów, którzy po zwycięskich spotkaniach przychodzę w dniu 23 b. m. do ostatecznej rozgrywki z I). F. C. o puhar kolegium sędziowskiego Austr. Związku Footabllowego. Zwycięstwa nad Sturmem (znanym, u nas a jesieni), nad Komotau, Wrocławiem, a przedewszystkiem Karlsbadem (8 :1), świadczą dobitnie o ciągłych postępach drużyny, w której skład wchodzą, jak zawsze, uczniowie szkół średnich i wyższych zakładów naukowych.
Źródło: Naprzód 15 czerwca 1912


"- Piłka nożna" -
Czas

- Piłka nożna

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas
„Deutsche Sportbrűder” z Pragi, którzy dziś i jutro spotkają się z „Cracovią”, budzą zainteresowanie większe, aniżeli w zeszłym roku; świadczy o tem silna przedsprzedaż biletów. Zainteresowanie publiczności tłumaczyć należy dobrą pamięcią, jaką zostawili po sobie goście prascy, gdy, nawet w pierwszym dniu, mimo przegranej 6:1, mogli usposobić opinię sportową do przewidywania od-wrotnego Wyniku nazajutrz, co rzeczywiście znalazło Wyraz w porażce „Cracovii“ 8:0. W oba dniach okazali „Sportbrűderzy” poprawność i etyl, wymagane od drużyn pierwszoklasowych. Podobnie i dziś podnoszą pisma sportowe te same zalety, nabyte dzięki różnorodności wzorów, widywanych w Pradze, gdzie kluby niemieckie i czeskie odrębnie i niezależnie od siebie grywają ustawicznie z najambitniejszemi drużynami kontynentu i Anglii. W tych warunkach rozwijający się ciągle klub „Sportbrűderów”, zwłaszcza wobec- ekskluzywności pierwszej drużyny, składającej się jedynie z młodzieży szkół średnich i wyższych potrafił uzyskać to miejsce towarzyskie wśród najpierwszych drużyn monarchii, jakie posiada Sportklub wiedeński, M. A. C. z Budapesztu i niewiele innych. Dzisiejszy match K. S. Cracovii z „Deutsche Sportbrűder” z Pragi rozpocznie się o g. 5 1/2, popołudniu, poprzedzony spotkaniem K. S. Alfy z Dębnik z Cracovią II.
Źródło: Czas 15 czerwca 1912


"Kronika." -
Nowa Reforma

Kronika.

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma

Match „Cracovii“ z „Deutsche Sportbrűder”.

Źródło: Nowa Reforma wydanie poranne 15 czerwca 1912


"Kronika." -
Nowa Reforma

Kronika.

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Dzisiejszy match „Cracovii“ ze „Sportbrűderami” rozpocznie się o godzinie 5 ½ popołudniu, poprzedzony spotkaniem K. S. „Alfy” z Dębnik z „Cracovią II”.
Źródło: Nowa Reforma wydanie wieczorne 15 czerwca 1912


"Ze Sportu." -
Głos Narodu

Ze Sportu.

Zapowiedź meczu w dzienniku Głos Narodu
Jutro w sobotę w niedzielę rozegra „Cracovia” match piłkowy z klubem „Sportbrűder” z Pragi. Początek o godz. Wpół do 6.
Źródło: Głos Narodu 15 czerwca 1912


"Ze sportu." -
Nowiny

Ze sportu.

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
Dzisiejszy (sobotni) match „Cracovii“ ze „Sportbrűderami“ z Pragi rozpocznie się o godz. wpół do 6-tej popoł., poprzedzony spotkaniem „K. S. Alfy” z „Cracovią II“.
Źródło: Nowiny wydanie poranne 16 czerwca 1912



Opis meczu

Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma
Ze sportu. Wczoraj rozegrała „Cracovia” w własnym parku match footballowy z praskim klubem „Sportbrüderów”, których pobiła w zeszłym roku 6:2, przegrywając w następnym dniu 3:0. Sportbrüderzy przybyli w zmienionym słabszym składzie: atak ich był zbyt mało zgrany ze sobą, natomiast mieli dobrą pomoc i niezłych backów. „Cracovia” grała wczoraj słabiej, niż zwykle, szczególnie jej napad; dopiero pod koniec gry przyszła do formy, przeprowadzając w silnem tempie ładnie skombinowane ataki.

Zaraz po rozpoczęciu gra toczyła się na połowie Krakowian, którzy bronili się umiejętnie. W trzeciej minucie, gdy bramkarz p. Rogalski odkopywał piłkę, lewy łącznik „Sportbrüderów” w odpowiednim momencie nastawił nogę, uzyskując punkt dla siebie. „Cracovia” była tym przypadkowym goalem trochę zdetonowana i grała bez tempa, napierając jednak ciągle na bramkę gości. Uzyskała nawet kilka pozycyj niebezpiecznych dla „Sportbrüderów”, jednak w ostatniej chwili nie umiała ich wyzyskać. Do pauzy był stosunek 1:0 na korzyść „Sportbrüderów”.

Po pauzie tempo u obu drużyn się wzmogło i gra zaczęła być żywszą i bardziej interesującą. - Atak „Cracovii” powoli zgrywał się z sobą, a dobra dotychczas pomoc i obrona stała się, wskutek kombinacyjnego podawania sobie piłki, wprost świetną.

Im bliżej ku końcowi, gra stawała się coraz bardziej ostrą, szczególnie ze strony „Sportbrüderów”, którzy pragnęli utrzymać się za wszelką cenę przy dotychczasowej swej wygranej. W następstwie tego w czasie bicia „corneru” przed bramką gości wszyscy zieloni zebrali się pod bramką, a dla równomiernego obstawienia ich zeszli się i wszyscy biało-czerwoni, tak, że boisko zostało zupełnie puste.

Pod koniec „Cracovia” rozwinęła tak silne tempo, że zieloni nie mogli stawić jej czoła; w ciągu ośmiu minut uzyskali biało-czerwoni trzy punkty, co przyjęła nielicznie zebrana publiczność oklaskami. Wynik 3:1 na korzyść „Cracovii”.
Źródło: Nowa Reforma nr 269 z 16 czerwca 1912


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
W sobotę i w niedzielę grała "Cracovia" z klubem "Deutsche Sportbrüder" z Pragi. W sobotę uzyskała "Cracovia" zwycięstwo w stosunku 3:1, ten sam wynik uwieńczył jej grę w niedzielę.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 136 z 18 czerwca 1912


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Nowiny cz.2
Drużyna Sportsbrüderów, jak widzieliśmy onegdaj była w porównaniu z zeszłoroczną znacznie słabszą. Brakowało jej paru najlepszych sił, że wymienim[y] tylko niezrównanego Kubika, a ich brak nowi gracze nie wzupełności potrafili zastąpić. Gra ich przeważnie prowadzona skrzydłami, z których lewe posiadało wcale dobrego spurta, daleką była od tej jaką pokazali zeszłego roku. Toteż gdyby nie obaj backi i wspaniały bramkarz, którzy skutecznie parowali wszelkie ataki białoczerwonych, klęska ich szczególnie pierwszego dnia byłaby znacznie dotkliwszą. Cracovia grała w oba dni różnie; w pierwszy dzień wprost brawurowo, w drugi całkiem przeciętnie. Mówimy tu oczywiście tylko o ataku i pomocy, gdyż obrona i bramkarz oba dni były bez zarzutu. Bardzo obiecującym talentem zdaje się być obrońca sobotni p. Fr. mający w sobie coś z zacięcia wielkich backów. Atakowi głównie zarzucić by można brak strzałów wskutek czego mnóstwo pewnych pozycyi idzie na marne. Szczególną zdolnośc do takiego marnotrawstwa okazał w oba dni lewy łącznik, na którego też rachunek zaliczyć wypada szereg błędów taktycznych jak opaźnianie ataku, podawanie do tyłu i t.p. Na pochwały zasłużył w zupełności w oba dni jedynie p. Luska, gracz pełen temperamentu, wprowadzający w powolną grę reszty pewne ożywienie. Podobnie i skrzydłowy p. Dąbrowski.

Przebieg gry.

Sobota. Sportbrüderom udaje się przypadkowo wytrącić piłkę p. Rogalskiemu z rąk i tylko dzięki przypadkowi uzyskali zaraz w pierwszych minutach bramkę. Pomimo olbrzymiej przewagi białoczerwonych stan taki utrzymuje się do pauzy. Po pauzie gra zamienia się formalnie w training Cracovii do bramki zielonych, którzy ściągnąwszy całą jedynastkę pod bramkę, formalnie uniemożliwili wszelką kombinacyę. Dopiero w 30 m. udało się p. Kowalskiemu zrobić pierwszy goal, a wkrótce potem w 35 i 36 m. podają dwa dalsze pp.: Luska i Dobrzański. Rezultat dnia pierwszego 3:1 dla Cracovii. (...)

Sędziował p. Daubek.
Źródło: Nowiny nr 137 z 20 czerwca 1912


Wędrowiec

Relacja z meczu w lwowskim dwutygodniku Wędrowiec cz.1
Relacja z meczu w lwowskim dwutygodniku Wędrowiec cz.2
Piszą nam z Krakowa: Przez 2 dni 15 i 16 bm. rozgrywały się na boisku footballowem matche między Cracovią a Sportbrüderami z Pragi. Drużyna ta już w zeszłym roku odznaczyła się u nas wysoką agresywnością, mimo której poniosła w pierwszym dniu dotkliwą porażkę (6:2), rehabilitując się w następnym dniu wygraną 3:0. Przy obecnych zawodach okazało się, że jakkolwiek skład drużyny Sportbrüderów zmienił się znacznie na jej niekorzyść, to jednakże taktykę drużyna ta zachowała dawną, występując z całą swą znaną nam napastliwością.
W pierwszych zaraz chwilach pierwszego dnia gry prascy goście zaatakowali silnie Krakowian tak, że gra odrazu przeniosła się na połowę boiska Cracovii, przyczem lewemu łącznikowi Sportbrüderów udało się zyskać punkt dla swej drużyny. Cracovia zdetonowana nieco tem awanturniczem natarciem gości, grała z początku bez tempa tak, że nawet kilka niebezpiecznych dla Sportbrüderów pozycyi wyzyskać nie potrafiła. Po pauzie dopiero Cracovia, zauważywszy u gości raczej awanturniczość niż zręczność, rozpoczęła w żywem tempie nacierać na Sportbrüderów, którzy za wszelką cenę starali się utrzymać przy dotychczasowej wygranej. Ataki Cracovii stawały się wprost świetne, kombinacyjne podawanie piłki wzbudzało zachwyt, a Sportbrüderzy zoryentowawszy się, jakiego mają przeciwnika i zapewne nie czując się na siłach, cofnęli się pod bramkę, a za nimi podążyli i Krakowianie tak, że cała gra przeniosła się znów na drugi koniec boiska. Tutaj gra ze strony Cracovii rozwinęła się w tak silnem tempie, że w przeciągu ośmiu minut, wśród nieustannych oklasków publiczności biało-czerwoni zrobili trzy bramki.
Źródło: Wędrowiec nr 16 z 20 czerwca 1912


Illustriertes Österreichisches Sportblatt

Relacja z meczu w wiedeńskim tygodniku Illustriertes Österreichisches Sportblatt
DSB Praga rozegrał 15 i 16 lipca zawody przeciwko Cracovii. Prażanie, którzy zmuszeni byli wstawić do składu 6 rezerwowych i którzy poza tym nie mogli przyzwyczaić się do znajdującego się jeszcze w złym stanie boiska, ulegli w obydwa dni 3:1. Pierwszego dnia prowadzili dzięki pięknemu strzałowi Eilensteina do 20 min. przed końcem meczu, kiedy to na skutek błędu praskiego obrońcy Kraków zdołał wyrównać, a poza tym dołożył jeszcze 2 dalsze gole. - Drugiego dnia rozegrali Prażanie znacznie lepsze zawody niż poprzedniego, mogli jednak na skutek niepewności w strzałach na mokrej nawierzchni przeciwstawić trzem golom Krakowa tylko jeden strzelony przez Burka. U gości najlepszymi graczami byli Tangl w bramce i Otti Stoklassa. Sędzia w obu meczach słaby. Publiczność dopisała.
Źródło: Illustriertes Österreichisches Sportblatt (oryginalnie w języku niemieckim) nr 26 z 22 czerwca 1912


Głos Narodu

Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.2
Relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu cz.3
Dwa dni zapasów „Cracovii" ze znanemi już w Krakowie "Sportbrüderami" przyniosły tej pierwszej zwycięstwo, które ze względu na to, że „zieloni" byli konkurentami do pierwszej klasy, utwierdziło stanowisko tejże. Mimo to, że wyniki uwidoczniają na oko nieznaczną różnicę między oboma klubami, gra sama wykazała to o wiele wyraźniej, zaznaczając niektóremi nlewykorzystanemi momentami możność uzyskania lepszego rezultatu dla „Cracovii“.

Wynik w pierwszym dniu matchu stoi w sprzerzności z rzeczywistym stanem rzeczy, gdyż najmniej podwójną albo i potrójną ilością punktów powinna była i mogła ."Cracovia“ zwycięstwo swe zaznaczyć. Bramki uzyskanem przez gości tak w pierwszym jak i w drugim dniu, nie możemy uważać za zasługę ataku tychże, gdyż przy większej uwadze a mniejszem szarżowaniu p. Rogalskiego, mogły być obronione.

Rzeczywiście z wyjątkiem bramkarza i obrońców „zielonych" reszta drużyny pozostawiała bardzo wiele do życzenia, a atak, jeżeli go już tak nazwać można, zwojem bezcelowem i bezładnem błąkaniem się po boisku zaznaczył swoje pokojowe stanowisko względem przeciwników tak, te przy cornerach cała obrona i pomoc skupiając się pod bramką „Cracovii", siliła się na podtrzymanie więcej wojowniczego wyglądu gry. Mimo takiego stanu rzeczy tempo w obydwu dniach szczególnie ze strony ataku biało-czerwonych, dość silnie rozwinięte, oraz często ładnie skombinowane posunięcia się, wzbogacały grę w interesujące momenta.
Źródło: Głos Narodu nr 136 z 19 czerwca 1912