1985-06-16 Cracovia - Górnik Knurów 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Marian Jabłoński
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 29 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 16 czerwca 1985, 17:00

Cracovia - Górnik Knurów

0
:
0



Herb_Concordia Knurów


Skład:
Szczerba
Tyrka
Marek Podsiadło
Cendrowicz
K. Baliga
Osoba
Graba
Skalski (46' Nęcek)
Nurkowski (67' Szostak)
Kasperek
Brzeziński

Sędzia: Adam Koryzma z Opola
Widzów: 200


Mecze tego dnia:

1985-06-16 Cracovia - Górnik Knurów 0:0
1985-06-16 Cracovia II - Piłkarz Podłęże 5:2


Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tempo

Zaczęło się od bałaganu. Cracovia zawiadomiła widzów (w lokalnej prasie, afisze), że mecz odbędzie się o godz 17, knurowianie zaś zastosowali się do polecenia PZPN, który mówiło o godz. 18, jako porze rozpoczęcia wszystkich spotkań tej kolejki. W efekcie garstka najwierniejszych kibiców "Pasiaków" musiała na trybunach długo czekać na to nie najweselsze przecież widowisko. W innym nastroju bowiem nie mógł się toczyć ten pożegnalny na własnym stadionie dla Cracovii mecz w II lidze.
Obie drużyny przez 90 min. nie uczyniły sobie żadnej krzywdy, nie wykorzystując kilku - szczególnie w I połowie - dogodnych sytuacji. Najbardziej aktywny z krakowian Kasperek zaprzepaścił w 16 i 32 min. idealne okazje. Cracovię prowadził trener Marian Jabłoński, gdyż Henryk Stroniarz podobno żegna się z klubem.
Źródło: Tempo


"Zakpili z kibiców" -
Gazeta Krakowska

Zakpili z kibiców

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
W ostatnim swoim występie w gronie II-ligowców Cracovia zremisowała z Górnikiem Knurów 0:1.

Tym razem z sympatyków Cracovii zakpili nie piłkarze, ale działacze. Podali oni informację, że mecz rozpocznie się o godz. 17.00, podczas gdy PZPN ustalił, że wszystkie mecze taj kolejki mają być rozegrane o jednako¬wej porze, tj. o godzinie 18.00. Kibice przyszli na stadion. półtorej godziny przed rozpoczęciem spotkania, kiedy dowiedzieli się, że mecz rozpocznie się o godz. 18.00 wielu z nich wróciło do domów złorzecząc na bałagan panujący w klubie. Tak więc po-żegnanie sezonu zakończyło się na stadionie Cracovii niemiłym zgrzytem. Drużynę krakowską prowadził w tym meczu trener Marian Jabłoński. W prawdzie trener Stroniarz był na stadionie, ale jak się okazuje, od piątku nie jest on już członkiem zespołu. Jeden z działaczy powiedział nam, że zaproponowano Stroniarzowi funkcją II trenera, na co on nie wyraził zgody. Mimo tej niejasnej sytuacji trener Stroniarz pomaga prowadzić I zespół.
O meczu można powiedzieć tyle, że był on podobny do wszystkich, jakie rozegrała Cracovia w tym sezonie. Pokaz nieudolnie, indolencja strzałowa, tym razem denerwowały bardzo nieliczną grupę kibiców, gdyż było ich na trybunach zaledwie około 300. Jedyne co a tego meczu zapamiętali sympatycy „pasów”, to informacja spikera o tym. że krakowskie zakłady poszukują rąk do pracy. Wydaje się. że piłkarze Cracovii powinni skorzystać z tej oferty.

CRACOVIA: Szczerba — Tyrka, Podsiadło, Cendrowicz, Baliga — Osoba, Graba, Skalski (46 min. Nęcek), Nurkowski (67 min. Szostak) — Kasperek, Brzeziński.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 139 z 17 czerwca 1985


"Wesołe miasteczko za silną konkurencją dla pożegnalnego meczu „pasów"" -
Echo Krakowa

Wesołe miasteczko za silną konkurencją dla pożegnalnego meczu „pasów"

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
CRACOVIA — GÓRNIK KNURÓW 0—0. Sędziował: A. Koryzma z Opola.

CRACOVIA: Szczerba — Typka, Marok Podsiadło, Cendrowicz, Baliga — Osoba, Graba, Skalski (od 46 min. Nęcek, Nurkowski (od 67 min. Szostak) — Kasperek, Brzeziński.

Tylko garstka najwierniejszych sympatyków oglądała wczorajszy mecz Cracovii z Górnikiem Knurów, który dla krakowian był ostatnim występem przed własną publicznością w gronie II-ligowców. Zdecydowanie większym powodzeniem cieszyło się rozłożone w pobliżu, na Błoniach, wesołe miasteczko. Trudno jednak spodziewać się tłumów na trybunach skoro piłkarze prezentują mierniutki poziom, a i kierownictwo klubu wydaje się robić wszystko, by utracić resztki zaufania kibiców.

Wczoraj otrzymaliśmy kolejne tego dowody. Mecz mimo komunikatu PZPN (podobno nic dotarł do klubu) o obowiązku rozpoczynania wszystkich spotkań o godz. 18, został zaplanowany na godz. 17. O tej porze nic udało się go jednak rozegrać bowiem drużyna Górnika przyjechała, trzymając się odgórnych zaleceń na godz. 18. Kibice zostali więc .zmuszeni do ponad godzinnego oczekiwania, aż oba zespoły zjawią się na płycie boiska.

Z pozaboiskowych wydarzeń warto także odnotować, iż na stanowisku I trenera Cracovii nastąpiła zmiana. Henryk Stroniarz. człowiek, który w opinii działaczy klubowych miał uratować.
Źródło: Echo Krakowa nr 116 z 17 czerwca 1985


Mecze sezonu 1984/85