1999-09-18 Cracovia - Polonia Przemyśl 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 19:47, 11 sty 2009 autorstwa COCO (Dyskusja | edycje) (nazwiska)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

data kolejki


Herb_Cracovia


pilka_ico
III liga grupa IV , 8 kolejka
Kraków, sobota, 18 września 1999

Cracovia - Polonia Przemyśl

2
:
0

(1:0)



Herb_Polonia Przemyśl


Skład:
Paluch
Powroźnik
Walankiewicz,
Siemieniec (80' Bagnicki)
Kowalik (63' Wacek)
Janik
Ziółkowski
Księżyc
Baster
Zegarek (69' Fudali)
Zięba

Ustawienie:
3-5-2


Widzów: 1 200

bramki Bramki
Ziółkowski (17' k.)
Zegarek (51')
1:0
2:0
Skład:
Abram
Niemiec
Kud (85' M.Kawecki)
Jabłoński
Kościelny
W.Jaroch
B.Kawecki
Załoga
Strzałowski (60' Andruszewski)
Sierżęga
Hajduk (60' D.Jaroch)

Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu

Cracovia pewnie pokonała Polonię Przemyśl 2-0. Mecz ustawiła bramka strzelona w 17 min przez "Pasy" z karnego. Opinie na temat jedenastki były podzielone, w narożniku pola karnego Janik podawał piłkę, ta trafiła w rękę B. Kaweckiego. - Zawodnik zrobił celowy ruch ręką - mówił po meczu sędzia J. Pochylski z Radomia. - Dlatego podyktowałem karnego, a B. Kaweckiego ukarałem żółtą kartką. Ziółkowski strzelił mocno w prawy róg i było 1-0 dla "Pasów". To jego piąty gol w tym sezonie (trzeci zdobyty z karnego).
Cracovia grała nieźle przez pierwsze 20 minut, potem przewagę osiągnęła Polonia, w 29 min w paru metrów "główkował" Kud, piłka trafiła w Powroźnika i wpadła w ręce Palucha. W II połowie Cracovia przyspieszyła tempo i w 51 min zdobyła bramkę po bardzo ładnej i szybkiej akcji. Kowalik centrował na długi słupek, piłkę odegrał do tyłu Księżyc i Zegarek z paru metrów trafił do siatki.
Zrobił się teraz ciekawy mecz, Polonia, nie mając nic do stracenia, atakowała, "Pasy" groźnie kontrowały. W 52 min Paluch znakomicie obronił strzał głową Sierżęgi z 7-8 metrów. W 54 min bardzo mocno z 30 m strzelał Ziółkowski, piłka otarła się o słupek i wyszła na aut. W 61 min ponownie znakomitą interwencją popisał się Paluch, broniąc na róg soczysty strzał Załogi z 14 m. W 80 min przykrej kontuzji (barku) doznał Siemieniec, który odwieziony został do szpitala. W 86 min wprowadzony parę minut wcześniej Bagnicki z paru metrów strzelał głową, ale Abram wybił piłkę na róg. 90 min - po klasycznej kontrze i podaniu Powroźnika - Janik "szczupakiem" uderzył piłkę, ale ta poszybowała obok słupka.
W sumie niezły mecz zwłaszcza w II połowie. W Cracovii najlepsi bramkarz Paluch, wszędobylski Baster, pewnie grała obrona.
Wywiady:
Ireneusz Adamus, trener Cracovii: - Wygrana 2-0 z trudnym rywalem cieszy. Polonia ma poukładaną grę, jej gracze imponują warunkami fizycznymi. Zagraliśmy dobrze w II połowie, choć Polonia walczyła do końca, ale Paluch zasłużył na duże brawa za dwie świetne interwencje. Bardzo zmartwiła mnie kontuzja Siemieńca, a przecież już w środę czeka nas mecz w Rzeszowie. Dobrze zaprezentował się Bagnicki, choć grał niecały kwadrans. Stanisław Iwanów, trener Polonii: - Cracovia wygrała na pewno zasłużenie, choć mam zastrzeżenia, czy karny w 17 min był podyktowany słusznie. My mieliśmy w 2 połowie dwie dobre okazje, ale bramkarz Cracovii wykazał dużą klasę. Brakowało w moim zespole ukaranego za czerwoną kartkę Pankiewicza. Dopiero od dwóch miesięcy prowadzę zespół, staram się jakoś poukładać grę.

Źródło: Dziennik Polski