1999-09-18 Cracovia - Polonia Przemyśl 2:0
data kolejki
|
III liga grupa IV , 8 kolejka Kraków, sobota, 18 września 1999
(1:0)
|
|
Skład: Paluch Powrożnik Walankiewicz, Siemieniec (80' Bagnicki) Kowalik (63' Wacek) Janik Ziółkowski Księżyc Baster Zegarek (69' Fudali) Zięba Ustawienie: 3-5-2 |
|
Skład: Abram Niemiec Kud (85' M.Kawecki) Jabłoński Kościelny W.Jaroch B.Kawecki Załoga Strzałowski (60' Andruszewski) Sierżęga Hajduk (60' D.Jaroch) Ustawienie: 4-4-2 |
Opis meczu
Cracovia pewnie pokonała Polonię Przemyśl 2-0. Mecz ustawiła bramka strzelona w 17 min przez "Pasy" z karnego. Opinie na temat jedenastki były podzielone, w narożniku pola karnego Janik podawał piłkę, ta trafiła w rękę B. Kaweckiego. - Zawodnik zrobił celowy ruch ręką - mówił po meczu sędzia J. Pochylski z Radomia. - Dlatego podyktowałem karnego, a B. Kaweckiego ukarałem żółtą kartką. Ziółkowski strzelił mocno w prawy róg i było 1-0 dla "Pasów". To jego piąty gol w tym sezonie (trzeci zdobyty z karnego).
Cracovia grała nieźle przez pierwsze 20 minut, potem przewagę osiągnęła Polonia, w 29 min w paru metrów "główkował" Kud, piłka trafiła w Powroźnika i wpadła w ręce Palucha.
W II połowie Cracovia przyspieszyła tempo i w 51 min zdobyła bramkę po bardzo ładnej i szybkiej akcji. Kowalik centrował na długi słupek, piłkę odegrał do tyłu Księżyc i Zegarek z paru metrów trafił do siatki.
Zrobił się teraz ciekawy mecz, Polonia, nie mając nic do stracenia, atakowała, "Pasy" groźnie kontrowały. W 52 min Paluch znakomicie obronił strzał głową Sierżęgi z 7-8 metrów. W 54 min bardzo mocno z 30 m strzelał Ziółkowski, piłka otarła się o słupek i wyszła na aut. W 61 min ponownie znakomitą interwencją popisał się Paluch, broniąc na róg soczysty strzał Załogi z 14 m. W 80 min przykrej kontuzji (barku) doznał Siemieniec, który odwieziony został do szpitala.
W 86 min wprowadzony parę minut wcześniej Bagnicki z paru metrów strzelał głową, ale Abram wybił piłkę na róg. 90 min - po klasycznej kontrze i podaniu Powroźnika - Janik "szczupakiem" uderzył piłkę, ale ta poszybowała obok słupka.
W sumie niezły mecz zwłaszcza w II połowie. W Cracovii najlepsi bramkarz Paluch, wszędobylski Baster, pewnie grała obrona.
Wywiady:
Ireneusz Adamus, trener Cracovii: - Wygrana 2-0 z trudnym rywalem cieszy. Polonia ma poukładaną grę, jej gracze imponują warunkami fizycznymi. Zagraliśmy dobrze w II połowie, choć Polonia walczyła do końca, ale Paluch zasłużył na duże brawa za dwie świetne interwencje. Bardzo zmartwiła mnie kontuzja Siemieńca, a przecież już w środę czeka nas mecz w Rzeszowie. Dobrze zaprezentował się Bagnicki, choć grał niecały kwadrans.
Stanisław Iwanów, trener Polonii: - Cracovia wygrała na pewno zasłużenie, choć mam zastrzeżenia, czy karny w 17 min był podyktowany słusznie. My mieliśmy w 2 połowie dwie dobre okazje, ale bramkarz Cracovii wykazał dużą klasę. Brakowało w moim zespole ukaranego za czerwoną kartkę Pankiewicza. Dopiero od dwóch miesięcy prowadzę zespół, staram się jakoś poukładać grę.
Źródło: Dziennik Polski