1960-06-25 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 2:1
|
mecz towarzyski Kraków, sobota, 25 czerwca 1960
|
|
Skład: Sztuka (Michno) Durniok Klaput (Śliwa) Gołąb (Klaput) Malarz Jarczyk Swoboda Suder Manowski Ankus Lusina (Ziąbka) |
Sędzia: Jakubiec |
Skład: Rosiński (Rychiewicz) Kręlewski Kwiatkowski Jarząbek Fiałkowski Góral (Sieszczukowski) Schmidt Marciniak Pudłowski (Góral) Frąckiewicz Rembecki |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Biało-czerwoni lepsi od przodownika północy
Sobotni przeciwnik Cracovii w meczu towarzyskim - wojskowa drużyna Zawiszy z Bydgoszczy - stanowi rewelacje tegorocznych rozgrywek nie przegrali bydgoszczanie ani jednego meczu, a oprócz bogatego dorobku punktowego (29 pkt) mogą poszczycić się najlepszym stosunkiem bramkowym (27:4) ze wszystkich drużyn nie tylko II ligowych. W ich zespole znajduje się też najlepszy strzelec obu lig środkowy napastnik Pudłowski, który ma na swym koncie 11 strzelonych bramek.
Do meczu z tak renomowanym przeciwnikiem biało-czerwoni stanęli w osłabionym składzie bez kontuzjonowanych Konopelskiego i Fraska oraz bez Kowalika, wyznaczonego do reprezentacji juniorów przeciwko Bułgarii.
[...]
Spotkanie dwóch leaderów stało na niezłym poziomie i obfitowało okresami w emocjonujące momenty, a bramka zdobyta w 43 min. przez Manowskiego mogła zadowolić nawet najbardziej wybrednego entuzjast sportu piłkarskiego. Goście zaczeli od gwałtownych ataków i przez pierwsze 15 minut nadawali ton grze. Podobały się zwłaszcza akcje ataku bydgoszczan, w którym prym wiedli Pudłowski i Marciniak. Sztuka musiał kilkakrotnie interweniować przy ich dalekich, celnych strzałach. Obrona Cracovii przetrzymała jednak szczęśliwie ten napór przeciwnika i zwolna gra staje się równorzędna. W 31 min. Swoboda otrzymuje od Malarza idealną piłkę i strzela na bramkę Rosińskiego. Obrońca Zawiszy próbuje jeszcze zmienić kierunek piłki nie na wiele się to jednak zdaje. 1:0 dla Cracovii. Następuje nowy zryw gości. Sztuka ma okazję do popisania się piękną paradą przy silnym strzale Pudłowskiego. Po przerwie biało-czerwoni zwiększają swą przewagę, czego efektem staje się druga bramka zdobyta przez Manowskiego z półobrotu. Na minutę przed końcem meczu wskutek poślizgnięcia się Klaputa Frąckiewicz uzyskuje dla bydgoszczan bramkę ze strzału w róg. Wynik meczu odpowiada przebiegowi gry.
W Cracovii zagrali najlepiej: Manowski w ataku, Jarczyk w pomocy i Durniok w obronie. Młodziutki Ziąbka miał niewiele piłek, tych które otrzymał nie zmarnował. Słabo wypadł Suder, który zbyt wiele usiłuje "dryblować". W Zawiszy dobrze wypadł Pudłowski, Marciniak, Góral, Kręplewski i bramkarz Rosiński. Sędziował p. Jakubiec. Widzów ok. 4 tyś.
Źródło: Dziennik Polski [1]