1937-08-08 Hasmonea Lwów - Cracovia 1:4
|
mecz towarzyski Lwów, niedziela, 8 sierpnia 1937
(1:1)
|
|
Sędzia: Sawaryn
|
Ustawienie: 2-3-5 |
Mecz następnego dnia: | ||
opis meczu
Lwów oklaskuje Cracovię - Hasmonea pokonana 4:1 (1:1)
Pierwszy powakacyjny start Cracovii wypadł bez zarzutu.
Doskonale zwłaszcza zagrywała cała piątka napadu pod kierownictwem szybkiego i zdecydowanego Korbasa, który zawsze znajdował zrozumienie u obu skrzydłowych. Szczególnie Zembaczyński był graczem bojowym, walczącym przy tym z niezwykłą zaciętością i skutecznością. Z jego też po największej części wypracowań wyrastały wszystkie sytuacje podbramkowe na polu lwowian. Mniej skutecznie grał już Góra, Szeliga natomiast dominował dyspozycją strzałową.
Pomoc Cracovii poprawna, miała najpewniejsze oparcie w Grünbergu. Równie dobrze grała obrona, choć wstawiony po przerwie w miejsce Pająka Doniec popełnił kilka grubszych błędów. Pawłowski przy obronie niewielu coprawda strzałów interweniował zawsze spokojnie i skutecznie.
Hasmonea,jak na przeciwnika tak wielkiej klasy co Cracovia, wyszła na ogół obronną ręką. Do przerwy lwowianie trzymali się nawet doskonale. Po przerwie zgubiła ich żywiołowość Cracovii.
Do przerwy gra toczyła się w prawdziwie wakacyjnej atmosferze przy miernym tempie i dosyć poważnych niedociągnięciach. Prowadzenie dla Cracovii zdobył w 33 min. Szeliga, wyrównała Hasmonea w 3 min później w tłoku podbramkowym przy czym skutecznym strzelcem okazał się jeden z obrońców Cracovii.
Po przerwie gra z miejsca zyskała na wartości i atrakcyjności. Cracovia bowiem w tym okresie dała prawdziwy pokaz footbalu w najlepszym wydaniu. Dalsze trzy bramki dla niej zdobywają Szeliga, Skalski i ponownie Szeliga.
Sędziował poprawnie p. Sawaryn. Widzów blisko 4 tysiące.
Przegląd Sportowy, nr 63 z 9 sierpnia 1937 r.