1910-04-17 Cracovia - BBSV Bielsko 8:0
|
mecz towarzyski Kraków, Błonia, niedziela, 17 kwietnia 1910
(2:0)
|
|
Skład: Marfiak Calder Pollak Dlabać Schwarzer Zabża Poznański Szeligowski Singer Miller Just Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Franciszek Jachieć
|
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.2
Opis meczu
Czas
Czas „Match” piłki nożnej. Prześliczna pogoda wiosenna ściągnęła wczorajszej niedzieli tłumy publiczności na Błonia, gdzie na prowizorycznem boisku, odgrodzonym od reszty Błoń sznurami, rozegrać miała „Cracovia I” match z „Bielskim klubem footballowym”, w bieżącym sezonie przez nikogo nie pokonanym. Atrakcyą wczorajszych zawodów było i to, że klub bielski przed dwoma tygodniami pokonał w Bielsku „Wisłę” w stosunku 3:2. Natłok publiczności do kas był w Krakowie niebywały i rychło wysprzedano wszystkie bilety na miejsca siedzące i stojące. Matchowi przypatrywał się z zainteresowaniem marszałek hr. Badeni, który na match przybył w towarzystwie gorliwego protektora „Cracovii” JE. Antoniego hr. Wodzickiego. Już pierwszych kilka minut gry wykazało, że „Cracovia” w nowym swym składzie gra z nadzwyczajną pewnością i premedytacyą każdego kopnięcia piłki. P. Ryszard, do niedawna członek „Vienny” okazał się doskonałą siłą. Jest on duszą, ożywiającą cały napad. Gra „biało-czerwonych” sprawiała wczoraj wrażenie tak dodatnie, że niejeden żałował, iż zamiast bielskiego nie gra jaki wiedeński lub budapeszteński sławny klub. Do pauzy pp. Poznański i Ryszard uzyskali dwa punkty dla „Cracovii” . Grę prowadzoną do pauzy przeciw słońcu, utrudniały „biało-czerwonym” zdobycie większej ilości punktów. Po pauzie ataki „Cracovii” na bramkę „niebiesko-czarnych” gości z Bielska następowały jeden po drugim. W 3 minucie p. Litle (pseud.) zdobył z kolei trzeci punkt, po tym poszła cała serya punktów, uzyskanych: w 7 minucie przez p. Millera, w 16 minucie przez p. Żabrzę, 23 minuta przez p. Ryszarda, w 30 minucie przez p. Millera i w 44 minucie przez p. Poznańskiego. Ostateczny wynik 8:0, a więc zwycięstwo tryumfalne. – Należy wspomnieć, że bramkarzem był jako zastępca p. Marfiak z „juniorów” „Cracovii”, który okazał już dużo wprawy i zimnej krwi. Z nowych członków drużyny siłą okazał się p. Diabacz (pomocnik), który pewnością w podawaniu piłki napadowi i nadzwyczajnym spokojem w grze wzbudzał podziw. Sędzią był p. Jacheć. Wynik wczorajszy stanowi dobry prognostyk Cracovii na przyszłą niedzielę, w którą odbędzie się match z najlepszym klubem morawskim „Slavią” z Berna.
Źródło: Czas