1923-01-01 Red Star Paryż - Cracovia 5:2
wg niektórych opracowań historii Cracovii ten mecz zapoczątkował tradycję Treningów Noworocznych
|
turniej w Paryżu Paryż, poniedziałek, 1 stycznia 1923, 14:35
(3:2)
|
|
Sędzia: Georges Vallat
|
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Mecz poprzedniego dnia
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Przegląd Sportowy [1]
Nowości Ilustrowane
K.S. „Cracovia” w Paryżu
(Od własnego korespondenta)
Na zaproszenie wieloletniego mistrza Francyi piłki nożnej K.S. „Red Star’u” wyjechała „Cracovia” do Paryża w szesnastu ludzi pod osobistym kierownictwem prezesa P.Z.P.N., a zarazem prezesa Klubu p. dr. Cetnarowskiego. Po trzydziestokilkugodzinnej dość męczącej podróży przybyła „Cracovia” witana owacyjnie przez delegatów K.S. „Red Star’u”, ambasady polskiej, oraz przez liczną publiczność.
Po jednodniowym wypoczynku spotkała się „Cracovia” w Sylwestra z mistrzem Szwajcaryi „Servette” z Genewy wychodząc z wynikiem nierozstrzygniętym 1:1 (1:0 dla „Cracovii”).
W drugi dzień spotkanie z „Red Star’em” przyniosło znaczną, aczkolwiek niezasłużoną porażkę 5:2 (3:2). „Cracovia” grała bez Sperlinga i bez Stycznia.
Wielotysięczne tłumy witały nadzwyczaj owacyjnie pojawienie się drużyny polskiej na ziemi francuskiej i oklaskiwały przez cały przeciąg gry kombinacyjnie i precyzyjnie grającą „Cracovię”. Drużyna polska uległa bardzo brutalnej grze Francuzów.
W ciągu całego pięciodniowego pobytu zwiedzili gracze prawie cały Paryż, przyjmowani przez kolonię polską, przez Komitet francusko-polski i przez posła hr. Zamoyskiego, gdzie składano drużynie ciągłe powinszowania z powodu pięknej gry. Na bankiecie wydanym przez K.S. „Red Star” wręczył kapitan drużyny polskiej piękny proporzec o barwach klubowych drużynie francuskiej.
Z żalem wyjeżdżała „Cracovia” z Paryża, nie mogąc zadość uczynić zaproszeniom tak klubów francuskich, jak szwajcarskich, którym musiała odmówić z powodu niedyspozycji najlepszych graczy, jak również i z braku czasu, oświadczając, że chętnie na wiosnę powtórnie zmierzy się z tymi klubami w Genewie lub w Paryżu.
Zaznaczyć należy, że „Cracovia” jest jedynym klubem w Polsce, który potrafił nawiązać stosunki sportowe prawie ze wszystkimi krajami na kontynencie. Prawdopodobnie w czasie świąt Wielkanocnych „Cracovia” przyjmie udział w mityngach sportowych w Hiszpanii, dokąd zaproszoną została przez najlepsze kluby hiszpańskie, m. i. przez „Barcelonę”.
Źródło: Nowości Ilustrowane
Zobacz też