1974-05-19 Cracovia - Sandecja Nowy Sącz 3:0
data kolejki
|
![]() niedziela, 19 maja 1974
(0:0)
|
|
Sędzia: Włodek z Tanowa
|
Opis meczu
- Jaka szkoda, iż zryw nastąpił tak późno! - wzdychają sympatycy Cracovii. Faktycznie, biało-czerwonym - chociaż z grą jeszcze nie najlepiej - wiedzie się ostatnio całkiem dobrze. Wczoraj wygrali czwarty już z kolei mecz. Oczywiście udany finisz ma już tylko znaczenie prestiżowe. Mistrzostwo grupy przypadnie najprawdopodobniej tarnowskim "Jaskółkom", które w niedzielę wzbogaciły się o kolejne punkty.
Wbrew temu co sugeruje wynik, również i w tym meczu wytknąć należy biało-czerwonym indolencję strzałową i brak opanowania pod bramką przeciwnika. Spudłowali oni w przynajmniej pięciu znakomitych sytuacjach, nie oddali ani jednego celnego strzału z dalszej odległości.
Pomimo iż Cracovia w polu grała nieźle i miała niemal cały czas przewagę - na pierwszą bramkę 4-tysięczna publiczność czekała aż do 60 min. Strzelił ją z najbliższej odległości Z. Maczugowski. W 75 min. Nenko - również z kilku kroków - podwyższył na 2:0, a wynik ustalił w 84 min. z karnego... bramkarz Musialik.
Źródło: Tempo