1909-06-13 Cracovia - Pogoń Lwów 2:2
|
mecz towarzyski Kraków, Błonia, niedziela, 13 czerwca 1909, 17:00
(1:1)
|
|
Skład: Lustgarten Pollak Jachieć Polaczek Schwarzer Zabża Rysiak Szeligowski Urban Miller Just Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Józef Stoeger
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Czas - pierwsza relacja
-Match footballowy. Wczoraj po południu odbył się na Błoniach szósty match footballowy między drużyną âPogońâ a tutejszą âCracoviąâ. Match miał być odwetowy za porażkę, którą poniosła âCracoviaâ we Lwowie dn. 2 maja b. r. (2:1). Skład drużyny lwowskiej był następujący: bramkarz: Seifer; backi: Karaciński, Rządki; pomoc: Solecki, Kleban, Kawecki; napad: Maryan, Guzek, Kudela, Sykała i Bedlewicz. â Wskutek ułewnego deszczu na, boisku utworzyły się kałuże, które udaremniały częstokroć w ostatniej chwili cały plan napadu czy obrony. Na początku walki drużyna lwowska przeszła od razu do ataku, a gra jej pewna i konsekwentna wykazała wyższość nad âCracoviąâ, która wskutek ciągłych zmian znajdowała się wczoraj w niezbyt szczęśliwym komplecie drużyny . W âCracoviiâ wybijały się poszczególne jednostki śmiałymi pomysłami rzutów, a szybka decyzyą graczy parokrotnie przyczyniła się do obronienia bramki . Pierwsza część matchu nie dała żadnego wyniku(1:1). Druga część walki przyniosła âPogoniâ zwycięstwo nad âCracoviąâ. Publiczność mimo deszczu zgromadziła się wczoraj dość licznie.
Źródło: Czas
Czas - druga relacja
-âCracoviaâ przeciw âPogoniâ. Niedzielne zawody fotballowe między âCracoviąâ a âPogonią Iâ ze Lwowa były o tyle interesującą partyą, ze do zawodów stanęły równe po obu stronach siły.-W porównaniu z âCzarnymiâ, od których âPogońâ wzięła w ostatnich dniach p. Turka, tego samego który w czasie Świąt Zielonych grał już w Krakowie w machu âCzarnychâ z âWisłąâ i âCracoviąâ, lwowska drużyna âPogońâ odznacza się korzystnie tak tempem gry, jak i celnością strzałów. Co się tyczy sposobu gry, to âPogońâ będzie musiała dołożyć starań, by uregulować formę, chwilami zbyt bezwzględną i hałaśliwą. Trudno powiedzieć, która z drużyn okazała się silniejszą , bo wynik 2:2 (a nie 2:1 jak we wczorajszym numerze przez pomyłkę wydrukowano - przyp. red.) wskazuje, że siły po obu stronach były równe. Dodać należy, że âCracoviaâ grała w składzie przypadkowym, brakowało bowiem backa p.Caldera i środka napadu p.Lockera. Jakikolwiek byłby wynik matchâu niedzielnego, nie mógłby on nic stanowczego powiedzieć o sile obu drużyn, bo warunki, w jakich match został rozegranym były po prostu fatalne. Boisko wyglądało jak jedna kałuża błota, a piłka padając na rozmokły grunt lub wodę, nie odbijała się, lecz zostawała na miejscu. Bramkarz p.Lustgarten- a to należy podnieść-dał wzór pięknej obrony w dwóch momentach, w których niejeden najlepszy bramkarz byłby âspudłowałâ. Rzut poziomy, połączony z upadkiem na ziemię i odbiciem piłki; idącej w róg bramki, wystarczy by zaliczyć go do najlepszych bramkarzy. B.
Źródło: Czas
Głos Narodu
Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Głos Narodu