1920-04-04 Cracovia - DSV Cieszyn 5:1
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 4 kwietnia 1920
|
|
Sędzia: George Henry Burford z Krakowa |
Mecz następnego dnia: | ||
Mecz następnego dnia
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Goniec Krakowski
- Zapowiedź meczu w dzienniku Naprzód
- Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas
Opis meczu
Nowa Reforma
W ubiegłe dwa dni świąt rozegrał tutejszy klub sportowy âCracoviaâ dwa matche z cieszyńskim klubem sportowym, rozpoczynając tem sezon wiosenny w zawodach piłki nożnej. Zawody zakończyły się wynikami 5:1 i 1:0 na korzyść âCracoviiâ. Sam przebieg zawodów nie był zbyt interesującym, gdyż gracze, po wywczasach zimowych, nie zdołali się jeszcze ocknąć; brak treningu dał się bardzo odczuwać. Przypuszczać należy, że po paru potykaniach âCracoviaâ dojdzie do swej doskonałości tembardziej, że skład jej obecny jest znakomicie dobrany, a zwłaszcza środek napadu; pewne wątpliwości pozostawiają natomiast skrzydła, a zwłaszcza lewe.
Nakoniec mała uwaga: Życzyćby należało, ażeby zbyt krewcy gracze hamowali swoją popędliwość wobec gości, gdyż to u samych gości, jak i na widzach robi ujemne wrażenia; mam na myśli incydent, zupełnie przeoczony przez sędziego, który zaszedł w pierwszym dniu zawodów na lewem skrzydle.
Źródło: Nowa Reforma
Goniec Krakowski
Otwarcie sezonu footballowego w Krakowie.
Wiosenny sezon footballowy otwarła âCracoviaâ rozegraniem dwudniowych zawodów z niemieckim klubem sportowym z Cieszyna.
Bardzo słusznie uczynił zarząd âCracoviiâ, iż na pierwsze zawody zaprosił słaby prowincyonalny klub, gdyż drużyna âCracoviiâ, - jak to się okazało, - nie przedstawia się dodatnio. Wiele wytłomaczyć można brakiem treningu przedsezonowego, lecz poszczególni gracze popełniali moc fatalnych błędów i robili wrażenie jakby od niedawna dopiero poznali zasady gry - a przecież nie jeden znich z górą już 10 lat uprawia sport footballowy.
To też zawody poza drobnymi epizodzikami nie były zupełnie interesującymi i pozostawiły pewien żal do âCracoviiâ za zawiedzione nadzieje.
Za kilka miesięcy wyjedzie do Antwerpii drużyna reprezentacyjna na igrzyska olimpijskie - lecz wątpimy, czy wśród obecnego składu âCracoviiâ mógłby się znaleść poważny kandydat, któryby godnie reprezentował barwy państwa polskiego.
A więc âbenjaminkiâ Krakowa trenujcie wytrwale! Zawody zakończyły się âzwycięstwemâ Cracovii w pierwszym dniu 5:1, w drugim zaś 1:0.
W. S.
Źródło: Goniec Krakowski
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny