2008-06-21 Cracovia - Szachtior Soligorsk 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
pilka_ico
Puchar Intertoto, I runda
Kraków, sobota, 21 czerwca 2008, 18:00

Cracovia - Szachtior Soligorsk

1
:
2

(1:0)



Herb_Szachtior Soligorsk

Trener:
Jurij Wiergiejczik
Skład:
Cabaj
Kulig
Polczak
Tupalski
Wasiluk
Pawlusiński (73' Majoros)
Baran (62' Karwan)
Kłus (75' Kostrubała)
Nowak
Witkowski
Krzywicki

Sędzia: Joseph Attard (MLT)
Widzów: ok. 4 500 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 4500.

bramki Bramki
Nowak (26') 1:0
1:1
1:2

Leonczik (69')
Byczenok (73')
zolte_kartki Żółte kartki
Polczak
Witkowski
Żukowski
czerwone_kartki Czerwone kartki
Witkowski (30')
Skład:
Makawczik
Czalej
Gukajło
Branfiłow
Kowalczuk
Bałanowicz
Leonczik
Bukatkin (60' Byczenok)
Żukowski
Rios (41' Nikiforienko)
Ziulew (61' Martinowicz)
Zobacz również: Informacje przedmeczowe Zdjęcia z meczu



Konferencja prasowa trenerów po meczu

Trener Juri Vergheichik: Zaczęliśmy mecz kiepsko, straciliśmy bramkę. Później, gdy mieliśmy przewagę jednego zawodnika poszło nam lepiej. Trzeba powiedzieć, że nasi zawodnicy byli lepsi kondycyjnie, gdyż jesteśmy w trakcie sezonu.

Stefan Majewski: Wiedzieliśmy, że drużyna Shachtiora jest w trakcie sezonu, więc nie chcieliśmy stracić bramki, niestety nie udało nam się to. Na pewno duży wpływ na to miała czerwona kartka dla Witkowskiego, która odwróciła losy tego spotkania. Od tego momentu było widać, że Szachtior ma przewagę. Mieliśmy sytuację, gdzie mogliśmy zdobyć bramkę, ale w drugiej połowie przewagę uzyskał rywal. Cóż, w rozgrywkach międzynarodowych takich błędów nie należy robić.

- Co sądzi pan o opinii jednego z kibiców, że zamiast napastnika Cracovia kupiła siatkarza?
Stefan Majewski: Nie zgadzam się z tą opinią. Uważam, że Marcin (przyp. Krzywicki) sprowokował kilka groźnych sytuacji, musiał grać dzisiaj z konieczności, gdyż nie mieliśmy innego napastnika. Tomasz Moskała miał gorączkę, a także Dudzic nie mógł grać. Nie mam żadnych zastrzeżeń i on jeszcze pokaże, że potrafi grać w piłkę.

- Czy uważa pan, że Krzywicki może być odkryciem w tym sezonie, gdyż w pierwszej połowie pokazał parę dobrych zagrań?
Stefan Majewski: Jest to młody perspektywiczny zawodnik i naprawdę myślę, że jeszcze dużo dobrego zrobi dla Cracovii.

- Jak pan ocenia Piotra Polczaka, który dzisiaj zagrał słabo, a przyzwyczaił nas do czegoś innego?
Stefan Majewski: Cała nasza obrona zrobiła dużo błędów, które nie powinny się zdarzyć. Nie został stworzony monolit i moim zdaniem, żaden z zawodników tej formacji nie zagrał dobrze.

- Jak panowie oceniliby w procentach szanse na awans do następnej rundy?
Trener Juri Vergheichik: Oceniam szanse na 60 %. Teraz mamy trudny mecz z Dynamo, ale spodziewamy się, że awansujemy dalej.
Stefan Majewski: Piłka nożna jest nieprzewidywalna i oceniać w tej chwili nie sposób. Przed meczem nikt nie mógł przewidzieć, że będziemy grali od 30 minut w 10, dlatego nic jeszcze nie wiadomo.

- Czy zejście Barana było spowodowane kontuzją, bo gra pod jego nieobecność pogorszyła się?
Stefan Majewski: Wydaje się oczywiste. Miał zagrać tylko pięć minut w drugiej połowie, a przeciągnęło się to do 12.

- Jak ocenia pan poziom gry swojego zespołu i Cracovii?
Trener Juri Vergheichik: Nie mogę ocenić zespołu, który nie jest jeszcze przygotowany do gry. Mogę ocenić tylko własną drużynę, moi piłkarze byli zmęczeni, bo trzy doby temu grali mecz i to była jedyna gra, jaką mogliśmy pokazać.

- Czym różni się gra w lidze polskiej od spotkań w pucharze Intertoto.
Stefan Majewski: Gra w pucharze Intertoto jest innym rodzajem rozgrywek i zaczyna się w trakcie, gdy mamy jeszcze miesiąc do pierwszych meczów w lidze. Musieliśmy nasz okres przygotowawczy zmienić i dlatego gra z zespołem, który jest w środku sezonu jest dla nas niewygodna. Gdybyśmy grali mecz z zespołem tak samo przygotowującym się dopiero do sezonu, to być może mecz wyglądałby inaczej.

- Czy zauważył pan zmęczenie u swoich zawodników już w 60 minucie spotkania?
Stefan Majewski: Nie u wszystkich, to było zauważalne. Niektórzy zgłaszali taki problem, ale tez byli tacy co wytrzymali. Spodziewaliśmy się tego, że z czasem może brakować kondycji zawodnikom.

- Czy któryś z trenerów zobaczył w drużynie przeciwnej jakiegoś zawodnika, którego by chciał u siebie?
Trener Juri Vergheichik: Siatkarz. Dokładniej chodzi o wysokiego zawodnika, który 10 dni temu grał w Białymstoku w meczu młodzieżowych reprezentacji Polski i Białorusi, tam jego gra wyglądała dużo lepiej, tego zawodnika bym chciał.
Stefan Majewski: Trudno kogokolwiek wyróżnić.

- Czy może pan porównać zespół Shachtiora z jakąś polską drużyna ligową?
Stefan Majewski: Trudno wywnioskować, gdyż trzeba by było porównać do nas, a my nie byliśmy jeszcze dobrze przygotowani do sezonu, jednak tak jak już powiedziałem wcześniej zespół Shachtiora pewnie mieściłby się w środku tabeli.

Źródło: własne

Opisy meczu

Sportowefakty.pl

Cracovia Kraków przegrała mecz Pucharu Intertoto z białoruskim Szachtiorem Soligorsk. Piłkarze Pasów spotkanie rozpoczęli dobrze i w 26. minucie objęli prowadzenie po bramce Nowaka. Jednak w 30. minucie czerwoną kartkę ujrzał Witkowski. Od tego momentu Cracovia została zepchnięta na własną połowę i rzadko zagrażała bramce rywali. Porażka byłaby znacznie wyższa gdyby nie kapitalna postawa w całym meczu bramkarza gospodarzy, Cabaja.

Sport.pl

Piłkarze z Białorusi zasłużenie wygrali w Krakowie, a ich zwycięstwo byłoby na pewno okazalsze, gdyby nie dobra postawa Marcina Cabaja.

Jednak to piłkarze "Pasów" objęli prowadzenie. Po pierwszej groźnej akcji gospodarzy, która miała miejsce dosyć późno, padł gol dla Carcovii. W 25. minucie, po strzale Marcina Krzywickiego, bramkarz Szachtiora z wielkim trudem wybił piłkę na róg. Po rozegraniu kornera, na polu karnym gości powstało olbrzymie zamieszanie, w końcu do piłki dopadł Paweł Nowak i z ok. 10 metrów uderzył pod poprzeczkę.

Już w 27. minucie był mogło być 1:1, ale w sytuacji sam na sam z Aleksiejem Riosem górą był Marcin Cabaj.

Od 30. minuty krakowianie musieli grać w dziesiątkę. Kamil Witkowski wepchnął piłkę do bramki gości ręką za co sędzia pokazał mu żółtą kartkę. Polak miał już jedną na swoim koncie (dostał ją w 15. minucie za uderzenie łokciem Siarheja Kowalczuka), więc zobaczył też zaraz czerwony kartonik i musiał opuścić plac gry.

W 38. minucie, po strzale Dariusza Pawlusińskiego z ok. 25 m i w 43. minucie, po uderzeniu Siarheja Nikifarenki, piłka odbijała się od poprzeczki.

W drugiej połowie goście raz po raz mieli okazje do zdobycia wyrównującego gola, ale ten padł dopiero w 69. minucie. Wtedy to Andrei Liawonczyk ograł trzech obrońców "Pasów" i z bliska pokonał miejscowego bramkarza. Trzy minuty później, po rogu dla zespołu z Białorusi, zamieszanie i błędy krakowskiej defensywy wykorzystał Aliaksandr Byczanok.

W zespole Cracovii zadebiutowali w oficjalnym meczu Marcin Krzywicki, który przybył o "Pasów" z Victorii Koronowo i i Marek Wasiluk (ostatnio Jagiellonia Białystok).

Sport.onet.pl

Nie udał się piłkarzom Cracovii powrót pod 25 latach do europejskich pucharów. W spotkaniu pierwszej rundy Pucharu Intertoto "Pasy" przegrały na własnym boisku z białoruskim Szachtiorem Soligorsk 1:2 (1:0). Rewanż odbędzie się za tydzień. Drużyna Stefana Majewskiego objęła prowadzenie w 26. minucie. Zamieszanie w polu karnym Szachtiora wykorzystał Paweł Nowak i strzałem z kilku metrów pokonał białoruskiego bramkarza.

Cztery minuty później piłka znów wpadła do bramki gości. Jednak Kamil Witkowski skierował ją do siatki ręką, za co zobaczył żółtą kartkę. Ponieważ było to już drugie upomnienie napastnika "Pasów" gospodarze musieli grać w dziesiątkę.

Informacje przedmeczowe