1937-02-28 Cracovia - Naprzód Katowice 6:2
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 28 lutego 1937
(4:1)
|
|
Sędzia: Pryk
|
Opis meczu
Z powodu nadzwyczaj ciężkich warunków terenowych spotkanie pozbawione zostało poważniejszych wartości i dało graczom jedynie trening kondycyjny. Na boisku pokrytym błotem po kostki trudno było przeprowadzać jakieś normalnie pomyślane akcje i dla tego większość bramek była dziełem przypadku. Cracovia wystąpiła bez Stępienia, mając na środku pomocy Żuwałę, byłego gracza Lechii lwowskiej. Oczywiście, że w tych warunkach trudno klasyfikować umiejętności i dlatego stwierdzić należy, że gospodarze przewyższali przeciwnika pod względem technicznym, goście śląscy natomiast, jak to zwykle bywa z początkiem sezonu, dopisali pod względem kondycji.
Obie strony nie wyzyskały po rzucie karnym. Serie bramek zainaugurowali goście rzutem wolnym, a strzał samobójczy ich obrońcy przyniósł wyrównanie. Ziszka i Zembaczyński ustalili wynik do przerwy. Po pauzie Wojtyła poprawił rezultat dla Naprzodu dwa strzały w ostatniej minucie rozstrzygają sprawę na rzecz Cracovii.
Źródło: Przegląd Sportowy