Tomasz Rząsa
Tomasz Rząsa | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Tomasz Rząsa | ||
Urodzony | 11 marca 1973, Kraków, Polska | ||
Wiek | 51 l. | ||
Pozycja | obrońca | ||
Wzrost | 181 cm cm | ||
Waga | 76 kg kg | ||
Wychowanek | Cracovia | ||
Informacje klubowe | |||
Obecny klub | SV Ried | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
1990/91 (w) 1991/92 (j) |
2 (0) 12 (1) | ||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Debiut | 1991-05-04 Unia Tarnów - Cracovia 2:2 | ||
Ostatni mecz | 1991-10-19 Boruta Zgierz - Cracovia 4:0 | ||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
1991 1992-1994 1995-1996 1996 1996 1996-1997 1997-1999 1999-2003 2003-2004 2004-2005 2005-2006 2006-2007 |
Cracovia Sokół Pniewy Grasshopper ZĂźrich FC Lugano Grasshopper ZĂźrich Young Boys Bern De Graafschap Feyenoord Rotterdam FK Partizan SC Heerenveen ADO Den Haag SV Ried |
14 (1) 21 (5) 9 (2) 9 (1) 12 (6) 50 (4) 90 (1) 18 (0) 23 (0) 25 (0) 47 (0) | |
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
Reprezentacja narodowa | |||
Polska | 36 (1) | ||
j - jesień, w - wiosna |
Tomasz Rząsa urodził się 11 marca 1973 w Krakowie.
Piłkarz polski, grający na pozycji obrońcy, zawodnik holenderskiego klubu SV Ried.
Rząsa karierę piłkarza rozpoczynał w Cracovii Kraków w 1986 roku. W sezonie 1991/1992 przeniósł się do Sokoła Pniewy, gdzie przez ponad dwa lata łącznie rozegrał 44 spotkania, strzelił w nich 14 bramek. Tyle goli zawdzięcza temu, że wtedy grał jeszcze jako napastnik. Po etacie w Pniewach wyjechał do Szwajcarii, gdzie grał trzy lata w klubach: kolejno Grasshoppers Zurych, FC Lugano, ponownie Grasshopper oraz Young Boys Berno. W dwóch pierwszych sezonach w klubie z Zurychu zdobył mistrzostwo Szwajcarii. W sezonie 1997/1998 przeniósł się do innego kraju â do Holandii, dokładnie do zespołu De Graafschap. Po dwóch sezonach zakupił go Feyenoord Rotterdam. W pierwszym sezonie w Feyenoordzie Rząsa z drużyną zdobyli Superpuchar Holandii. W 2002 roku wywalczyli jednak ważniejsze trofeum â Puchar UEFA. W Holandii został do sezonu 2003/04. Wtedy zmienił klub na Partizan Belgrad z Serbii i Czarnogóry. Grał tam krótko, bowiem tylko jeden sezon. Stał się jednym z ulubieńców kibiców Partizana. Następnie wrócił do Holandii. Jeden sezon był piłkarzem SC Heerenveen, potem ADO Den Haag a teraz gra w SV Ried.
W reprezentacji Polski Tomasz Rząsa zadebiutował w 1994 roku, gdy trenerem kadry był Henryk Apostel. Zagrał jedną połowę meczu z Arabią Saudyjską. Na następne powołanie czekał aż 6 lat. W 2000 roku zagrał znów jako zmiennik w przegranym meczu Polski pod wodzą Jerzego Engela z Francją. Od pierwszej minuty zagrał dopiero w swoim czwartym meczu w kadrze (z Holandią), a pełne 90 minut dopiero w 2004 roku w meczu z Węgrami. Rząsa był uczestnikiem Mistrzostw Świata w 2002 roku w Korei i Japonii. Jego występ trwał jednak zaledwie 20 minut podczas meczu z Portugalią. Ogółem w kadrze rozegrał 28 spotkań, strzelił w nich 1 gola, w 12 meczach grał pełne 90 minut.
Prasa
Tomasz Rząsa wraca do swojej Cracovii - Przegląd Sportowy 03.04.2008
Były reprezentant Polski Tomasz Rząsa po 13 latach występów za granicą ponownie zagra w naszej ekstraklasie. Od nowego sezonu ma zostać piłkarzem Cracovii, "swojego" klubu w którym rozpoczynał karierę. - Myślę, że jeszcze rok spokojnie mogę pograć na przyzwoitym poziomie. Zdrowie mi dopisuje. Prowadzę się bez zarzutu. Po zakończeniu rozgrywek w Austrii wracam do Polski. Wystarczy już tych wojaży - mówi "Przeglądowi" Tomasz Rząsa.
26 kwietnia jest ostatnia kolejka ligi austriackiej i wtedy zakończy się też przygoda Rząsy z klubem SV Ried. Występował w nim przez ostatnie dwa lata będąc najlepszym zawodnikiem. To w dużej mierze dzięki Rząsie w ubiegłym sezonie Ried odniosło największy w historii sukces zdobywając wicemistrzostwo.
Na powrót do polskiej ligi namawia Rząsę jego przyjaciel, Piotr Tyszkiewicz z którym przed laty grali w Sokole Pniewy. Teraz jest menedżerem i nie było najmniejszego problemu z tym, by reprezentował Rząsę. - Pyta o Tomka kilka polskich klubów. Na pewno byłby wzmocnieniem i niech nikt nie kręci nosem, że Tomek ma już 35 lat - mówi Tyszkiewicz.
Rząsa wielokrotnie podkreślał, że Cracovia to jego klub, dlatego do niej jest mu najbliżej. - W niej zaczynałem przygodę z futbolem. Mam do Cracovii wielki sentyment. Jakiś czas temu miałem możliwość powrotu do Krakowa, ale do... Wisły. Namawiał mnie ówczesny trener Henryk Kasperczak. Z wiadomych przyczyn odmówiłem... - uśmiecha się Rząsa.
Właściciel Cracovii Janusz Filipiak w rozmowie z "Przeglądem" mówi: - Wiadomo, że jest on symbolem Cracovii, a z takimi ludźmi trzeba współpracować, myśleć o tym, jak te osoby przyciągnąć do klubu. Jego kontakty mogłyby się nam przydać w kontekście pracy menedżerskiej, z kolei jego doświadczenie mogłoby być cenne w kwestiach szkoleniowych. Jestem otwarty, ale on musiałby przyjść i wyrazić wolę współpracy z nami. Usiedlibyśmy i po takim spotkaniu wiedzielibyśmy więcej - tłumaczy Filipiak.
Zabrakło meczu
Trener Pasów Stefan Majewski nie śledził ostatnich występów Rząsy w Austrii, ale przyznaje: - To bardzo dobry zawodnik. Jeśli będzie propozycja od Tomka, to musimy sobie pewne rzeczy ustalić, zastanowić się. Sprawa jest dla mnie świeża, ale w ciągu kilku dni może będę wiedział coś więcej. Przez parę ładnych lat Tomek grał w kilku zagranicznych klubach, był tam ceniony, więc pewnie przydałyby się jego znajomości w tamtejszych stronach, jeśli chodzi o sprawy sportowe - mówi Majewski.
Działacze Ried chcieliby zatrzymać Rząsę na kolejny sezon, ale Polak już wcześniej zdecydowanie zaznaczył, że wraca do rodzinnego Krakowa. - Rozłąka daje się we znaki i nadszedł odpowiedni moment na powrót. Szkoda, że w tym sezonie odpadliśmy z fazy wstępnej Pucharu UEFA. Rozegrałem 49 meczów w tych rozgrywkach. Byłoby fajnie zakończyć karierę na 50 - mówi Rząsa.
Trener Ried Thomas Weissenboeck już zapowiedział, że w ostatniej kolejce najważniejszym wydarzeniem będzie pożegnanie polskiego obrońcy. Przeciwnikiem Ried będzie kandydat na mistrza Austrii - Rapid Wiedeń.
Piotr Wołosik