1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:0
Pogoń Szczecin - Cracovia 4-0
Bramki: Kozłowski (43), Stelmasiak (47), Woronko (50), Stelmasiak (72)
Sędziował H. Klocek z Gdańska.
Widzów 10 000
Pogoń: Szczech, Stańczak, Kozłowski, Sokołowski, Czepan, Ostrowski, Kensy, Woronko (84 min. Urbanowicz), Biernat (71 min. Włoch), Krupa, Stelmasiak
Cracovia: Koczwara, Surowiec, Dybczak, Turecki, Podsiadło, Konieczny (46 min. Piskorz), Stokłosa, Karaś (66 min. Kuć), Gacek, Błachno, Tobollik.
Opis meczu Tempo:
Niedługo trwała radość beniaminka po niespodziewanym zwycięstwie nad liderem tabeli â wrocławskim Śląskiem. W sobotę âPasiaki" doznały dotkliwej porażki od âjedenastkiâ portowców. Tak wysokie zwycięstwo było zaskoczeniem nie tylko dla szczecińskich kibiców. Prawie przez całą pierwszą połowę meczu wszystko rozgrywało się zgodnie z planem krakowian. Pogoń miała przewagę, ale nie potrafiła jej odzwierciedlić zdobyciem gola. Zanosiło się więc na kolejny... piąty remis w Szczecinie. Sytuacja uległa zmianie w 43 min. kiedy to grający 500 mecz w zespole Pogoni â Zbigniew Kozłowski, zdobył bramkę z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą portowcy mogli prowadzić 2-0, ale Podsiadło zdążył wybić piłkę z linii bramkowej po strzale Stelmasiaka.
Po zmianie stron w dalszym ciągu trwał napór gospodarzy. Ich akcje miały szanse powodzenia gdyż... Cracovia â myśląc o wyrównaniu â rozluźniła nieco swe szyki obronne. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ciągu 5 minut; portowcy zdobyli dwa gole i to z podobnych akcji, po szybkim rajdzie prawą stroną zakończonym precyzyjnym dośrodkowaniem. W pierwszym przypadku udanie zakończył ją Stelmasiak, a w drugim Woronko ładną âgłówkąâ.
Po tak znacznym zastrzyku bramkowym Pogoń nie zamierzała âspasowaćâ i w dalszym ciągu posiadała inicjatywę. Co prawda krakowianie próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale robili to w sposób mało urozmaicony i nic dziwnego, że wysiłki nie przyniosły im spodziewanego efektu. Natomiast najlepszy piłkarz tego meczu Stelmasiak, zademonstrował walory strzelca wyborowego, zmuszając do kapitulacji bramkarza gości strzałem z 23 metrów. W sumie Pogoń odniosła zasłużone zwycięstwo, choć nie zademonstrowała tak wysokiej formy jak w spotkaniach z Ruchem czy Śląskiem. Cracovia była jednym z najsłabszych zespołów jakie tej jesieni oglądaliśmy w Szczecinie.