2003-06-21 Cracovia - Motor Lublin 2:0
34 kolejka 21 VI 2003
Cracovia - Motor Lublin 2-0
Bramki: Dudziński (49), Bania (57)
Sędziował A. Kotarski z Warszawy. Żółte kartki: Bania - Maciejewski.
Widzów 7 000
Cracovia: Cabaj (46 Paluch), Siemieniec (46 G. Baran), Skrzyński, Ziółkowski (46 Stach), Wacek, Dudziński (77 Szwajdych), A. Baran, Hajduk, Nowak, Bania, Ankowski.
Motor: Sejud, Wieleba (60 Stopa), Garwoła, Maciejewski, Ptaszyński, Syroka (67 Banaszkiewicz), Palica, Naziarz (50 Gutek), Szynkaruk, Prędota, Popławski (73 Ławecki).
Opis meczu DP:
7 tysięcy widzów oglądało pożegnalny mecz "Pasów" w III lidze. Po 5 latach Cracovia znowu grać będzie w II lidze. Ostatni mecz, nie mający już żadnego znaczenia dla układu sił w tabeli, toczył się w atmosferze pikniku.
Nim rozpoczął się mecz w niebo strzeliły ognie sztuczne, piłkarze i trenerzy Cracovii zostali obdarowani pucharami, także sygnetami ufundowanymi przez wielkiego sympatyka klubu Leszka Wyrobca. Były gratulacje i puchary.
Pierwsza połowa tego meczu była dość senna. Motor okrzyknięty "rycerzami jesieni" (zdobył w II rundzie najwięcej po Cracovii punktów) sprawiał niezłe wrażenie, dwukrotnie poważnie zagroził bramce Cabaja (Prędota). Krakowianie zrewanżowali się dynamiczną akcją najlepszego gracza na boisku Wacka, po jego centrze "główka" Bani minimalnie minęła słupek. W 35 min po rzucie rożnym Nowak "główkował" w poprzeczkę, w 45 min gości uratował przed stratą gola... Arkadiusz Baran, w którego trafiła piłka po strzale z paru metrów Dudzińskiego.
Po przerwie Cracovia podkręciła tempo i zdobyła dwa bardzo efektowne gole, w obu przypadkach podającym był Nowak, moim zadaniem, gracz numer 1 Cracovii w całym sezonie. Kibice zobaczyli kołysankę w wykonaniu graczy Cracovii, bowiem przed paroma dniami Piotrowi Bani urodziła się córka.
Kibice i sponsorzy zachęcali Cracovię do dalszych goli. Prezes jednego ze sponsorów Roman Łakomy z firmy "Delta Travel" za zdobycie trzeciego gola oferował 1000 zł. Było kilka szans, m.in. Dudzińskiego, Szwajdycha, ale rutynowany bramkarz gości Sejud bronił dobrze, był na pewno najjaśniejszym punktem swego zespołu.
Ostatnie 10 minut meczu toczyło się już w atmosferze pikniku. Kibice zapalili dziesiątki kolorowych rac, powiewały flagi, kibice skandowali "dziękujemy, dziękujemy". Na konferencji prasowej trener Stawowy otrzymał 100 róż.
A w godzinę po meczu piłkarze Cracovii przejechali na Rynek Główny dorożkami. Witało ich na Rynku setki kibiców. Piłkarzy udali się na wspólną kolację do restauracji "Wierzynek". Zabawa trwała do białego rana...
Jak padły bramki
1-0
Nowak podał na 16 metr do Dudzińskiego, który strzelił natychmiast z woleja pod samą poprzeczkę.
2-0
Filmowa akcja gospodarzy, rajd Nowaka, centra na pole karne, Bania tylko musnął piłkę głową, ta wpadła tuż obok słupka.
Trener Wojciech Stawowy zwierza się: Na inaugurację zagrać z Ruchem!
- Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować piłkarzom, głównym autorom sukcesu, także szefowi spółki Pawłowi Misiorowi, prof. Januszowi Filipiakowi, szefowi głównego sponsora ComArch, moim współpracownikom ze sztabu szkoleniowego, trenerowi Robertowi Jończykowi, kierownikowi drużyny Maciejowi Madei, dr. Bartłomiejowi Kicie, fizykoterapeucie Zbigniewowi Szczotce. Ja w tym wszystkim jestem tylko małym ogniwem, mój wkład jest niewielki. Przyznaję, że byłem dzisiaj mocno wzruszony. To był piękny dzień porównywalny z przyjściem na świat moich dzieci - Klaudii i Sebastiana.
Co dalej? Życie biegnie do przodu. Teraz trzeba stworzyć jeszcze mocniejszą drużynę, której nie bójmy się tego otwarcie powiedzieć, trzeba postawić wysokie cele, trzeba iść za ciosem, myśleć o awansie do ekstraklasy. W tym lub w następnych latach. Nie ma co być minimalistą, zakładać walki o utrzymanie się.
Jeszcze nie mam podpisanego z Cracovią kontraktu, ten dobiega pod koniec czerwca. Teraz są sprawy ważniejsze, transfery piłkarzy, obojętnie, jaki trener przejmie Cracovię musi mieć silną, szeroką kadrę. Kadra musi być zamknięta do 7 lipca, kiedy zaczną się pierwsze treningi.
Z kim chciałbym grać w inauguracyjnej kolejce II ligi? Piękny byłby mecz Cracovii z Ruchem Chorzów.
W tym miejscu do dyskusji włączył się wiceprezes MKS Cracovia SSA Krzysztof Szostak: - Finalizujemy kontrakt z trenerem Stawowym, Nie wyobrażamy sobie, aby ktoś inny miał poprowadzić Cracovię w nowym sezonie.
Prezes spółki Paweł Misior - Będą wzmocnienia
Prezes MKS Cracovia SSA Paweł Misior odbiera ze wszystkich stron zasłużone gratulacje: - To wielki dzień Cracovii. Udało się wywalczyć awans do II ligi dzięki wielu ludziom. Sympatykom Cracovii, którzy włączyli się czynnie w życie klubowe, znaleźliśmy mocnego i solidnego sponsora firmę ComArch, dołączyli do nas inni sponsorzy.
Dopinamy sprawy transferowe. Na 99 procent w Cracovii jest Marek Baster, blisko naszej drużyny Makuch z Hutnika, Szczoczarz ze Stali Rzeszów. Prowadzimy rozmowy z Wisłą na temat wykupienia Nowaka. Trener Stawowy na pewno u nas zostaje.
100 róż dla "Grupy 100"
Dariusz Mróz, szef "Grupy 100", otrzymał przed meczem od kibiców bukiet 100 róż. - Najbardziej cieszą mnie słowa Arka Barana, który powiedział mi, że nie grał jeszcze nigdy w tak profesjonalnym klubie - mówi Dariusz Mróz. - Dla mnie drobna satysfakcja, że nasza grupa przyczyniła się w drobnej mierze do tego sukcesu. Jest nas w grupie ponad 70, wpłacamy miesięcznie na konto klubu ponad 20 000 zł. Równie ważne jak pieniądze jest zaangażowanie naszych kibiców, którzy uwierzyli, że wspólnymi siłami można dokonać wiele.
Kapitan Piotr Bania - Zgrana "paczka"
Mówi kapitan Cracovii Piotr Bania: - W imieniu piłkarzy serdecznie dziękuję wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do naszego sukcesu. Dziękuję prezesowi Misiorowi, profesorowi Filipiakowi, trenerowi Stawowemu, naszym kibicom. Przed sezonem doszło do nas 7 graczy z Proszowianki. Były obawy, czy zdążymy się zgrać. Okazuje się, że wszystko poszło znakomicie. Tworzymy teraz zgraną "paczkę". Zespół jest zintegrowany i to stanowi o jego sile.
Strzeliłem w sobotę swego 16. gola w rozgrywkach. To cieszy, ale zawsze powtarzam, że nieważne jest, kto trafia do siatki.
Na urlop nie jadę, bo przed kilkunastoma dniami urodziła mi się córka Emilia, dziękuję kolegom, że o tym pamiętali i po mojej bramce zaprezentowali kibicom kołysankę.
Najazd VIP-ów
Kogo w sobotę nie było na stadionie przy ul. Kałuży? Był prezydent m. Krakowa Jacek Majchrowski, marszałek województwa małopolskiego Janusz Sepioł. Z drużyną Motoru przyjechał minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk, wielki sympatyk tego klubu. Był prezes TS Wisła Ludwik Miętta-Mikołajewicz, przyjechał prezes zaprzyjaźnionego klubu z Pragi - Viktorii Żiżkov. Puchary od MZPN wręczał prezes związku, red. Ryszard Niemiec.
Liczby Cracovii
5
Tyle lat czekali kibice Cracovii na powrót swej drużyny do II ligi
22
Tyle bramek strzelił Wojciech Ankowski, najlepszy strzelec drużyny i król strzelców III ligi małopolskiej.
74
Tyle lat łącznie mają obaj trenerzy Wojciech Stawowy i Robert Jończyk. Tak się składa, że są równolatkami, każdy ma po 37 lat.
200 000
Tyle w złotych wynosi premia, jaką za awans otrzymali do oddziału piłkarze Cracovii