1945-10-14 Cracovia - Podgórze Kraków 3:1
|
 niedziela, 14 października 1945, 11:00
(2:1)
|
| ||||||||||
|
Sędzia: Domin
|
||||||||||||||||||||
Bramki
Opis meczu
Przegląd Sportowy
W samym Krakowie na plan pierwszy wybiło się spotkanie dwóch leaderów grupowych: Cracovia pokonała Podgórze 3:1 (2:1). Cracovia wystąpiła w komplecie z węgierskim napastnikiem - Petrosim na prawym łączniku. Gra stałą na dość dobrym poziomie. Zwycięstwo zasłużone.
Źródło: Przegląd Sportowy [1]
Start
Okazało się, na tym meczu, że czołowa pozycja jaką od startu zajmuje Podgórze w grupie I-ej nie jest dziełem przypadku, lecz wynikiem konsolidacji odmłodzonego zespołu b. ligowców. "Marnotrawne syny" (Hausner, Dzierwa) wróciły na łono macierzy i czują się dobrze w otoczeniu kolegów ze swojej dzielnicy, z pośród których wybijają sie na czoło dwaj obrońcy (Mariańczyk, Jarczyk) oraz Feret i Szyrski w napadzie. W Cracovii, która do tych zawodów wystąpiła w najlepszym swoim składzie z Petroszym na pr. łączniku, najlepszymi byli Gędłek, b-cia Jabłońscy i Bobula. Parpan i tym razem grał poniżej swej formy. Bramki padły ze strzałów Pawlika (2) i Biernacika dla Cracovii - dla Podgórza po doskonałym podaniu Fereta zdobył punkt głową Szyrski. Sędzia ob.Domin nie zasłużył na pochwałę.
Źródło: Start