1995-04-08 Cracovia - Harnaś-Browar Tymbark 4:1
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 21 kolejka sobota, 8 kwietnia 1995
(2:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko Zając Mróz Duda Powroźnik (85' Kępski) Siemieniec (82' Micek) Wrześniakv Depa (75' Brussman) Węgiel Hermaniukv Zegarek |
|
Opis meczu
Gospodarze - chociaż grający bez Kowalika i Hajduka (pauzowali za kartki) - z miejsca opanowali środek boiska, wygrywali w tej strefie niemal wszystkie pojedynki, a pod bramką gości często dochodziło do spięć. Już w 4. min efektownie trafił Wrześniak, po półgodzinie gry było 2-0, a mogło bramek paść jeszcze więcej. Niedysponowany był bowiem tymbarski bramkarz, ale krakowianie nie wykazali w kilku sytuacjach nieodzownego opanowania.
- Po pierwszej połowie mecz był już właściwie âustawiony" po myśli Cracovii - uskarżał się po spotkaniu Marian Tajduś, trener Harnasia. Ale też mój zespół był w tym okresie wyraźnie stremowany i nie podjął walki. Oczywiście nie liczyłem na punktową zdobycz w tym meczu, wyższość poprawnie grającej Cracovii była bezsporna, ale naszą drużynę stać na więcej.
Goście dowiedli tego zresztą po zmianie stron. Zaczęli grać z werwą, atakować, a że również âPasy" dobrze sobie w tym okresie poczynały â widowisko było ciekawsze niż przed przerwą, chociaż nadal utrzymywały się fatalne warunki atmosferyczne (okresami śnieżyca!).
Znacznie więcej działo się pod obydwoma bramkami, m.in. w 58. min G. Dziadoń popisał się świetnym, celnym strzałem, po którym zbyt wysunięty Kwedyczenko (poza tym bronił pewnie) musiał skapitulować. Bardzo ładnie i silnie strzelił także w 73. min Węgiel, piłka trafiła w ręce bramkarza, następnie w poprzeczkę, a odbita od niej spadła chyba poza linię bramkową. Sędziowie gola jednak nie uznali. Nawiasem mówiąc, podobnie było w 30. min przy golu Zegarka, zdobytym strzałem z bardzo ostrego kąta. Goście reklamowali, iż piłka nie przeszła za linię bramkową, ale w tym przypadku arbitrzy byli innego zdania.