1993-06-05 Cracovia - Kabel Kraków 0:1
30 kolejka 5-6 VI 1993
Cracovia â Kabel Kraków 0-1
Bramki: Bilski (1)
Sędziował J. Talar z Krakowa
Widzów 800
Cracovia: Kwedyczenko, M. Zając, Motyka, Duda, Kowalik (64 min. Węgiel), Putek (62 min. Zegarek), Gruszka, Wrześniak, Depa, Hermaniuk (55 min. Apryjas), Jelonek
Kabel: Szczerba, Koroza, Zgłobik (46 min. Grudek), Jaglarz, Zalas, Poskrobko, Kłaput, Skalski, A. Zając, Mikrut (63 min. Lotka), Bilski
Opis meczu Tempo:
Upłynęło co najwyżej pół minuty gry, kiedy szybki Poskrobko uciekł obrońcom, obsłużył świetnym podanie ze skrzydła Bilskiego, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z Kwedyczenką i znalazł się w ramionach partnerów. Gol ten âustawiłâ oczywiście mecz po myśli gości, nikt jeszcze jednak zapewne nie przypuszczał, że w sobotnie popołudnie kibicom Cracovii wychylić przyjdzie głęboki kielich goryczy...
Cracovia uzyskała wprawdzie wyraźną przewagę w polu, nic wszakże z niej nie wynikało. Kabel dowiódł, iż nie obca mu sztuka destrukcji. âPasiakiâ nie mogły poradzić sobie z krótkim kryciem, a czas nieubłaganie upływał. Owszem w 36 min. po âgłówceâ M. Zająca goście wybili piłkę z linii bramkowej (zdaniem niektórych â spoza niej!), niemniej Szczerba nie miał ciężkiego życia. Cracovia grała po partacku, nie potrafiła zdyskontować niemal 20 kornerów, nie mówiąc o tym iż strzałów oddała jak na lekarstwo. Ale też wcale nie odnosiło się wrażenia, że każdy z graczy w białoczerwonym kostiumie starał się dać z siebie wszystko. Przeciwnie! A z tego rozgrzeszyć trudno...