1993-09-18 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 21:03, 8 maj 2006 autorstwa Armata (Dyskusja | edycje) (18-19 IX 93 Tarnovia Tarnów - Cracovia moved to 18-19 IX 1993 Tarnovia Tarnów - Cracovia)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
9 kolejka 18-19 IX 93
Tarnovia Tarnów - Cracovia 0-2



Bramki: Kępski (27 głową), Gruszka (73)
Sędziował W. Kulaszka z Przemyśla
Widzów 1 800
Tarnovia: Ogorzelec - Gąsior (43 min Sadłoń), Kapustka, Minnich, Labok - Czosnyka, Smzgacz (46 min Hajnysz), Lasota - Czarnik, A. Prokop, T. Prokop.
Cracovia: Kwedyczenko - Mróz, Wrześniak, Duda (53 min Leśnowolski) - Gruszka (89 min. Brussman), Zając, Hajduk, Depa - Kępski, Zegarek (78 min Apryjas), Siemieniec.

Opis meczu Tempo:
Ogląda się niekiedy w III lidze mecze na wyższym poziomie, rzadko jednakże widzi się tyle obustronnej zadziorności i serca do gry. Miało to spotkanie sporą dramaturgię; niemal do końca trwała twarda, męska walka, momentami zresztą zbyt ostra (stąd tyle kartek!), prowadzona w bardzo szybkim tempie.
Zdaniem trenera gospodarzy, Stanisława Kroka, Cracovia wygrała zasłużenie, chociaż – dopowiedzmy – przeżywała po zmianie stron trudne chwile. Podobnie jak do przerwy gospodarze, „Pasiaki” grały w pierwszej części z inwencją i niewiele brakowało, żeby zeszły na pauzę ze znaczniejszym prowadzeniem, jako że w 16 min. Zając nie wykorzystał wybornej sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w 10 minut później tenże zawodnik „główkowałâ€ w poprzeczkę.
Po zmianie stron tarnowianie natarli z wielką determinacją, a że „Pasy” prawie bez walki oddały środek pola, a na dodatek grały od 60 min. w „dziesiątkę” – z kolei gra toczyła się przed bramką Kwedyczenki. W 52 min. wygrał on na linii pola karnego pojedynek oko w oko z Sadłoniem, ale później już tarnowianie nie mieli zbyt wielu naprawdę dogodnych sytuacji, a kiedy się takie zdarzały – nie potrafili celnie strzelić. Inna sprawa, że obrona Cracovii, na czele z „profesorującym” na stoperze Wrześniakiem, była dobrze dysponowana. W 73 min. – w okresie zaporu miejscowych, po jednej z kontr – Hajduk dostrzegł nieobstawionego Gruszkę, który z bliskiej odległości pewnie pokonał bezradnego Ogorzelca.