2001-08-24 Cracovia - Lewart Lubartów 2:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
4 kolejka 25-26 VIII 01
Cracovia - Lewart Lubartów 2-3
Bramki: Bania (26), Hrapkowicz (57) - R.Szczawiński (61), Klepacz (77), Kaczmarski (90)
Sędziował
Widzów
Cracovia: Paluch, Wacek, Ziółowski, Duda, Morawski, Baran (75 Szwajdych), Kopyść (65 Rosiek), Hrapkowicz (70 Krupa), Baster, Bania, Zegarek (82 Pasternak)
Lewart: Nosowski, Dec, Zagrodniczek, Mirosław, Czeberak, Melchior (64 Mitura), Klepacz, Kuchta (42 Bordzoł, 90 Augustynowicz), Klempka, Szczawiński, Kaczmarski
Opis DP:
Porażka Cracovii z Lewartem Lubartów spowodowała szok u kibiców. Odebrałem liczne telefony, dzwonił nawet sympatyk âPasów" z... Chicago. Jak mogło dojść do tej porażki, skoro Cracovia prowadziła po godzinie meczu 2-0?
Za porażkę w pierwszym rzędzie odpowiedzialni są piłkarze, wszystkie trzy bramki dla gości padły po ich kardynalnych błędach. Byłem świadkiem jak po meczu bramkarz Łukasz Paluch powiedział do Grzegorza Kmity: - Przepraszam, panie trenerze.
Choć nie wszyscy są winni. Nie można mieć pretensji do Marcina Hrapkowicza, który grał dobrze, zdobył gola, a został zmieniony przez trenera w 71 min przy stanie 2-1 dla âPasów".
Swoją "cegiełkę" dorzucił też trener Grzegorz Kmita. Nieprzemyślanymi zmianami rozmontował własny zespół. Z trenerami jest tak, jeśli po dokonaniu zmian zespół odwraca losy meczu, chwali się szkoleniowców ("ale miał nosa"), ale w sobotę wszystko było na odwrót, po wejściu nowych graczy Cracovia straciła bramki i punkty.
W szatni Cracovii po meczu panowała wielka złość. Leciały niecenzuralne słowa i... buty. Myślę, że na stres âPasów" jest jedna rada - trzeba starać się teraz w następnym meczu z Ładą Biłgoraj odrobić te 3 stracone punkty. Ten mecz pokaże, czy âPasy" mają charakter!