2000-05-23 Wawel Kraków - Cracovia 2:1 k.2:4
|
okręgowe rozgrywki Pucharu Polski, turniej finałowy wtorek, 23 maja 2000
|
|
|
Opis meczu
W drugim meczu turnieju finałowego Pucharu Polski na szczeblu okręgu Cracovia uległa Wawelowi i straciła szanse na zwycięstwo w końcowej klasyfikacji.
Początek spotkania należał do gości, ale w 12. min nieporozumienie rutynowanego Walankiewicza z bramkarzem "Pasów" wykorzystał Iheanacho. 10 minut później mogło być 2-0. Rusin strzelił z linii pola karnego, ale tym razem Palczewski sparował uderzenie na poprzeczkę. W tej części gry Cracovia nie przeprowadziła żadnej groźnej akcji.
Po zmianie stron trener gości Bronisław Karelus przemeblował skład, na boisku pojawili się juniorzy Zagata i Paszkiewicz. Ale te zmiany nic nie wniosły. Cracovia dalej grała schematycznie. Tymczasem po strzale Szarego z około 40 m Palczewski prawie wrzucił sobie piłkę do bramki, jednak trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później pomocnik gospodarzy już się nie pomylił. Wpadł w pole karne i uderzył w "długi" róg. Dopiero przed samym końcem potyczki Zegarek kopnął w poprzeczkę, piłka znalazła się przed Hrapkowiczem, który strzelił bez namysłu - celnie.
W rzutach karnych, wymaganych przez regulamin, wygrały "Pasy" - 4-2.
Źródło: Gazeta Wyborcza