1997-10-19 Naprzód Janów - Cracovia 3:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 23:36, 12 sty 2025 autorstwa Raf (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Naprzód Janów | gosc = Cracovia | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = 9 | runda = | etap = | sezon = 1997/98 | rozgrywki = I liga Hokej mężczyzn | dzien = 1…")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Naprzód Janów - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
9 kolejka, I liga Hokej mężczyzn
niedziela, 19 października 1997

Naprzód Janów - Cracovia

3
:
5

(3:3; 0:0; 0:2)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"9 mecz - 9 zwycięstwo" -
Dziennik Polski

9 mecz - 9 zwycięstwo

Naprzód - Cracovia 9 mecz - 9 zwycięstwo
Naprzód Janów – Cracovia 3-5 (3-3, 0-0, 0-2).

Bramki dla Naprzodu: Zbigniew Raszewski 2 (4, 16), Michał Kimel 20; dla Cracovii: Jakub Kudasik 2 (7, 47), Gusow 5, Pajerski 16 i Dariusz Musiał 49. Kary Naprzód 14, Cracovia 22 min w tym 10 min Marian Csorich za uderzenie przeciwnika trzonkiem kija. Widzów 500.

Cracovia: Batkiewicz - Baryła, Kozendra, Urbańczyk, Siemieniec, Musiał, Bernacki - Ku dasik, S. Urban. P. Radzki - Ciastoń, Pawljuczenko, Cieślak - Gryzowski, Zieliński, Gusow - Pajerski, Csorich, Ł. Gil.

Cracovia kontynuuje zwycięską passę, wczoraj wygrała kolejny mecz w Janowie. Krakowianie w 9 meczach nie stracili jeszcze punktu! Do wczorajszego meczu krakowianie przystąpili bez kilku kontuzjowanych graczy, do Stebleckiego, Podsiadły, doszedł jeszcze Rafał Radzki. Trener Woronin przemeblował formacje, chciał bowiem stworzyć w miarę 4 równorzędne ataki. Najwięcej emocji było w I tercji, w której padło aż 6 goli. O wszystkim rozstrzygnęła ostatnia tercja, grający większą liczbą zawodników krakowianie osiągnęli sporą przewagę i w 47 min Kudasik, a potem w 2 minuty później Musiał zapewnili jej zasłużone zwycięstwo. Był to jednak słaby mecz, na drużynie krakowskiej znać zmęczenie

ostatnimi pojedynkami.
AS
Źródło: Dziennik Polski nr 245 z 20 października 1997 [1]