2022-03-13 GKS Tychy - Comarch Cracovia 3:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 15:14, 5 gru 2024 autorstwa Costamagica (Dyskusja | edycje) (+kary)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Tychy - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Andriej Sidorienko
Hokej.png
6 kolejka, 1 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Tychy, niedziela, 13 marca 2022, 17:00

GKS Tychy - Comarch Cracovia

3
:
2

(1:1; 1:1; 0:0; d. 1:0)

Sędzia: Bartosz Kaczmarek, Paweł Breske (główni) - Wojciech Czech, Wiktor Zień (liniowi)
Widzów: 2200


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Fučík

Biro
Pociecha
Gościński
Galant
Jeziorski

Żełdakow
Smirnow
Sierguszkin
Fieofanow
Witecki

Seed
Kotlorz
Szczechura
Cichy
Mroczkowski

Bizacki
Wróbel
Dupuy
Ubowski
Marzec
Bramki
2:57 Pociecha (Dupuy, Cichy) 5/4


34:04 Fieofanow (Kotlorz)
61:34 Mroczkowski (Smirnow, Żełdakow) 4/4
1:0
1:1
1:2
2:2
3:2

6:07 Bodrow (Popiticz) 4/5
24:13 Jacenko 4/5

Kary
4 min.

10:56 Pociecha (Przeszkadzanie - 2 min.)
39:26 Marzec (Zahaczenie - 2 min.)
6 min.

2:23 Kapica (Zahaczenie - 2 min.)
5:16 Woroszyło (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
23:08 Csamangó (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
Skład:
Pieriewozczikow

Gula
Ježek
Němec
Sołowjow
Kapica

Dudaš
Ļeščovs
Popiticz
Bodrow
Ismagiłow

Worobjow
Kinnunen
Woroszyło
Jacenko
Miszczenko

Bezwiński
Kazamanow
Brynkus
Shirley
Csamangó

"GKS Tychy - Comarch Cracovia. Koniec sezonu dla krakowian" -
gazetakrakowska.pl

GKS Tychy - Comarch Cracovia. Koniec sezonu dla krakowian

Tydzień temu Comarch Cracovia świętowała zdobycie hokejowego Pucharu Kontynentalnego. Na krajowym podwórku jednak już zakończyła sezon, przegrywając w ćwierćfinale play-off z GKS Tychy 2:4. I na nic zda się przywołanie faktu, że wszystkie mecze z tyszanami były bardzo zacięte. W piątek „Pasy” potrafiły przedłużyć nadzieje, wygrywając po karnych, dwa dni później padły w dogrywce.

Comarch Cracovia, pomna doświadczeń z poprzednich spotkań z Tychami powinna wystrzegać się gry w osłabieniach, bo wtedy traci gole. Łatwo powiedzieć... Podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka znów o tym zapomnieli i zostali skarceni już w 3 min, gdy Pociecha strzelił z nadgarstka przy słupku. Gorszego otwarcia nie mogli sobie wyobrazić, ale nie wyciągnęli wniosków i znowu złapali karę. O dziwo, udało się wyjść z kontrą i Bodrow w sytuacji sam na sam pokonał Fucika. „Pasy” też zagrały 5 na 4, ale nie potrafiły wykorzystać tej szansy.

Niebywałe, ale krakowianie znów strzelili gola podczas gdy na lodzie miały o jednego zawodnika mniej. Jacenko popisał się kapitalnym uderzeniem w „okienko”. Goście prezentowali się dobrze, ale nie potwierdzili przewagi kolejnymi golami. Niestety, sami stracili bramkę – Fieofanow strzałem z ostrego kąta znalazł sposób na Pieriewozczikowa. W trzeciej tercji oba zespoły chciały rozstrzygnąć to spotkanie w regulaminowym czasie, ale trzeba było zagrać dogrywkę (czterech na czterech).
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 13 marca 2022 [1]


"Tyszanie w półfinale! Mroczkowski załatwił sprawę" -
Hokej.net

Tyszanie w półfinale! Mroczkowski załatwił sprawę

GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 3:2 po dogrywce i tym samym awansował do półfinału play-off! Decydujący cios w tej ćwierćfinałowej rywalizacji zadał Christian Mroczkowski, który przymierzył z przestrzeni międzybulikowej.

Zapowiadając ten mecz, podkreślaliśmy, że w fazie play-off tyszanie znakomicie radzą sobie podczas gier w przewagach. W tym elemencie zdobyli bowiem 9 ze swoich 13 bramek i mogą pochwalić się 41-procentową skutecznością. Takich liczb nie ma żaden z zespołów występujących w Polskiej Hokej Lidze.

Zwracaliśmy też uwagę na to, że Cracovia nie może łapać zbyt wielu wykluczeń, bo może okazać się to dla nich gwoździem do trumny. Tymczasem już w 143 sekundzie spotkania na ławkę kar powędrował Damian Kapica.

A tyszanie? Wykorzystali ten fakt i objęli prowadzenie. Wynik spotkania otworzył Bartłomiej Pociecha, który miał wystarczająco dużo czasu, by soczyście uderzyć.

Atut, który na moment stał się przekleństwem

Na domiar złego w 5. minucie na ławkę kar trafił Artiom Woroszyło. Rosyjski napastnik ostrzej potraktował Christiana Mroczkowskiego i musiał przymusowo odpocząć przez dwie minuty. Serca krakowskich kibiców z pewnością mocniej zadrżały.

Tymczasem podczas odsiadki Woroszyły, „Pasy” doprowadziły do wyrównania. Jewgienij Popiticz zagrał do rozpędzającego się Jewgienija Bodrowa, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Tomáša Fučíka. Był to klasyczny zwód na bekhend wykonany w dobrym tempie.

Po pierwszej tercji mieliśmy więc remis 1:1. Z kolei w drugiej doszło do powtórki z rozgrywki. Wykluczenie zarobił Štěpán Csamangó, a podopieczni Rudolfa Roháčka znów zdobyli gola w osłabieniu. Tym razem precyzyjnym uderzeniem z nadgarstka popisał się Iwan Jacenko, który wypalił z prawego bulika.

Ale tyszanie wyrównali w 35. minucie. Dienis Sierguszkin nie dał się wypchnąć z korytarza międzybulikowego, gdzie absorbował uwagę zarówno Aleša Ježka, jak i Dienisa Pieriewozczikowa, a Jegor Fieofanow posłał gumę pod poprzeczkę. Tyscy kibice mieli więc kolejne powody do radości.

„Mroczek” powiedział dobranoc

Później trwała prawdziwa wymiana ciosów, ale zarówno w drugiej, jak i trzeciej tercji bramek już nie oglądaliśmy. Choć okazji nie brakowało.

Sędziowie zarządzili więc dogrywkę, która na tym etapie fazy play-off trwa maksymalnie 20 minut, a oba zespołu występują w niej w czteroosobowych składach. W tej rzeczywistości lepiej odnaleźli się podopieczni Andrieja Sidorienki i to właśnie oni sięgnęli po zwycięstwo.

W 94. sekundzie dodatkowego czasu gry decydujący cios zadał Christian Mroczkowski. 27-letni napastnik w swoim stylu uderzył z nadgarstka z przestrzeni międzybulikowej, zaskakując Dienisa Pieriewozczikowa. Później hokeiści GKS-u mogli rozpocząć świętowanie awansu do półfinału play-off.
Radosław Kozłowski
Źródło: Hokej.net 13 marca 2022 [2]


Filmy