1992-09-23 Cracovia - Start Elbląg 20:30

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 22:17, 4 lis 2024 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "<table style="width:100%;"> <tr> <td>{{Mecz - piłka ręczna | gospodarz = Cracovia | gosc = Start Elbląg | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = 4 | runda = | etap = | sezon = 1992/93 | rozgrywki = 1 Liga piłka ręczn…")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - piłka ręczna kobiet herb.png


Piłka ręczna.png
4 kolejka, 1 Liga piłka ręczna kobiet
środa, 23 września 1992

Cracovia - Start Elbląg

20
:
30

(7:14)


Start Elbląg - piłka ręczna kobiet herb.png



Relacje z zawodów

"„W przedszkolu tak grają" -
Dziennik Polski

„W przedszkolu tak grają

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
W zaległym meczu I ligi piłkarek ręcznych, CRACOVIA przegrała u siebie ze STARTEM ELBLĄG 20—30 (7—14). Bramki dla Cracovii: Słomka S, Sadowska i Lappe po 4, Kriworuczko 3, Galińska 2, Harczenko i Tochowicz po 1 — najwięcej dla Startu: Czapko 7, Siiczkowa 6, Wiśniewska 5.

Mistrzynie Polski odniosły zdecydowane zwycięstwo, przewyższając rywalki pod każdym względem. Grały szybko, skutecznie, pewnie wykorzystując błędy krakowianek. Były też bardziej zgrane a ich wyuczone na pamięć zagrywki mogły 3ię podobać. Wyrównana gra trwała tylko do 21 min., do stanu 6—8. Potem gospodynie przez 3 minut nie potrafiły zdobyć gola, co skrzętnie wykorzystały elblążanki. Po przerwie te ostatnie kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Krakowianki miały ogromne kłopoty a atakiem pozycyjnym, często gubiły piłkę, niecelnie strzelały. Obie krakowskie bram-karki zajmowały się niemal wyłącznie... wyjmowaniem piłki z siatki.

Trener Boguchwał Fulara często zdzierał gardło, ale niewiele to pomogło. „W przedszkolu tak grają" — powiedział po kolejnej nieporadnej interwencji swoich zawodniczek w obronie. Po meczu rozżalony na krakowianki usiadł samotnie na ławce i głośno wyrażał swoje niezadowolenie.
Źródło: Dziennik Polski nr 224 z 24 września 1992