1991-10-22 Cracovia - Naprzód Janów 3:5
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I liga Hokej mężczyzn wtorek, 22 października 1991
(0:3; 2:1; 1:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Obrońcy do szkoły!
Wczoraj rozegrano piętnastą kolejkę spotkań w hokejowej ekstraklasie.
► CRACOVIA — NAPRZÓD Janów 3—5 (0—3. 2—1. 1—1) Bramki: Śliwa 23, Baryła 34, Zubrilczew 43 min (C) — Adamiec 5, Zdunek 10, Koszewski 19. Pohl 38, B jar 57 min (N). Sędziowali: Więckowski ż Pruszkowa, Chadziński i Wójcik z Krakowa. Kary: 14 i 24 min (w tym 10 minut dla Czapki za niespórtowe zachowanie). Widzów ok. 1 tys.
CRACOVIA: Kieca — Baryła. Bodzioch, Zubrilczew, Sasiow, Migacz — Wieczorkiewicz, Matlakiewicz, Śliwa, Musiał, Mucha — Kuchta, Doskocz, Fielek, Dukała, Kaczmarczyk — Ziętara.
Można i trzeba być pod wrażeniem postawy Mariusza Kiecy. Kolejny raz zagrał on. dobrze, zaś wygranych pojedynków z janowianami nie podam, bowiem straciłem rachubę w obliczeniach! O ile krakowski bramkarz był „numero uno”, to obrońcy gospodarzy (i w ogóle gra defensywna zespołu) jawią się jako czysty koszmar. Nic więc dziwnego, że punkty pojechały na Śląsk. Wprawdzie w drugiej i w trzeciej tercji Cracovia przeważała, napędzając Naprzodowi sporo strachu, ale po pierwsze zryw był trochę za późny, po drugie zaś niefrasobliwość w defensywie zaprzepaściła wysiłek kolektywu. Choć przyznać wypada, że emocji było wcale dużo. Brakowało ich natomiast w pierwszej odsłonie meczu, w której „pasiaki” ślizgały się, zaś goście spokojnie punktowali i zdobywając trzy gole „ustawili” poniekąd dalszy przebieg gry.Źródło: Dziennik Polski nr 246 z 23 października 1991