1991-02-01 Cracovia – Podhale Nowy Targ 3:2
|
I liga Hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 1 lutego 1991
(2:0; 1:1; 0:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
▲ Cracovia. — Podhale 3:2 (2:0, 1:1, 0:1). Bramki: Bomba (2), Agulin (18) i Roszczin (33) —-Warnecki (31) i Szopiński (52). Sędziowali pp. Miszek oraz Materna (Jastrzębie) i Piechnik (Oświęcim). Widzów ok. 2000. Kary: Cr. 8 min. i Podh. 10 min. Ten mecz może mieć ogromny wpływ na układ par w zbliżającym się „play off”, stąd obydwa zespoły walczyły nadzwyczaj ambitnie o zwycięstwo. Przy stanie 1:0 dla Cracovii po efektownej bramce Andrzeja Bomby, bodaj najlepszego-a z pewnością najwaleczniejszego gracza w zespole krakowskim, goście mieli aż trzy dogodne pozycje na wyrównanie. Najlepszej nie wykorzystał Podlipni w 11 min, przegrywając pojedynek z Klecą. Bramkarz Cracovii wygrał też pojedynek z najlepszym graczem Podhala — Tomasikiem i w ogóle wykaszał w tym meczu wyśmienitą formę. A propos, trener reprezentacji mgr Leszek. Lejczyk przyjechał do Krakowa podglądać grę Hajnusa, a zobaczył kilku zawodników, którzy mogą mu się przydać w zespole przygotowywanym do występu MŚ gr. „B”. Po dwóch tercjach krakowianie prowadzili różnicą 2 bramek, ale w 52 min. „Szarotki” ze strzału Jacka Szopińskiego uzyskały kontaktowego gola i spotkanie jakby się zaczęło od początku.
Ostatnie 8 min. stała pod znakiem wręcz huraganowego na-poru gości. Ktoś zauważył, że ten „halny” musi zmieść krakowian. A jednak do wyrównania nie doszło, chociaż Podhale narzuciło takie tempo, iż zdawało się, że lada sekunda nad bramką gospodarzy zaświeci się czerwona lampka. Jednak Kieca bronił wspaniale a jego koledzy nie bawili się już w zawiłe kombinacje lecz wybijali krążek jak najdalej od własnej bramki.