1991-01-18 Cracovia – Polonia Bytom 4:6
|
I liga Hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 18 stycznia 1991, 17:00
(0:2; 0:3; 4:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
△ Cracoria — Polonia Bytom 4:6 (0:2, 0:3, 4:1). Bramki: Bomba (47), Guzy (47), Roszczin (49) i Sikora (60) — Dybaś 3 (7, 20, 36), Kądziołka (29), Kuźniecow (38) i Fras (46). Sędziowali: Ilcjnowicz z Torunia oraz Chałdziński i Rzeszycha z Krakowa. Widzów ok. 1300. Kary: Polonia — G min. Ten mecz miał bardzo dziwny przebieg.- Przez całą pierwszą tercję i połowę drugiej częściej atakowali krakowianie, ale Samolej bronił jak w transie. Tymczasem kontry bytomian okazywały się zabójcze dla gospodarzy. Inna sprawa, że za pierwszym razem Kieca przepuścił krążek strzelony przez Dybasia raczej bliżej niebieskiej linii, niż dalej. A więc z miejsca, z którego raczej krakowianin nie kapituluje. Przy utracie 2 gola gościom pomógł Pieczonka, który tak niefortunnie machnął ręką iż... ulokował krążek we własnej bramce odbity moment wcześniej przez bramkarza.
Dopiero przy stanie 0:6 nastąpiło przebudzenie krakowian, ale w ciągu 13 minut zdołali dokonać i tak dużej sztuki: aż 4 razy nad bramką Samoleja zapalało się czerwone światełko.
W sumie mecz szybki, w dobrym tempie, który przyniósł zwycięstwo gościom, chociaż przy odrobinie szczęścia Cracovia mogła sprawić niespodziankę.