1990-02-11 Towimor Toruń - Cracovia 2:5
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I Liga - hokej mężczyzn Sosnowiec, niedziela, 11 lutego 1990
(1:2; 1:1; 0:2) |
|
|
Opis meczu
b.d.
Towimor — Cracovia 2:5 (1:2. 1:1, 0:2)
0:1 — W. Cupiał — Pawlik (4). 0:2 — Bodzioch — Porzycki (12), 1:2 — Kasprzak — Soliński — Usolcew (17). 1:3 — Agulin — Steblecki (35) 2:3 — Soliński (35). 2:4 — Stebleeki — Agulin (58). 2:5 — Steblecki (59).
Sędziowali: Matuszak oraz Godziątkowski i Sobieszezański (OŻHL Gdańsk). Widzów 2000.
TOWIMOR: Walczewski; Usolcew — Masewicz. Stefański — Minge. Zembrzuski — Majstrzyk; Karczewski — Soliński — Dąbrowski, Kasprzak (2) — Czerwiński Stocki, Radke — Marczuk — Winiarski m. Trener: Wasilij BASTIERS:
CRACOVIA: Wajda — Pieczonka (21. Schmidt (2). W. Cupiał (4), Pawlik. Bomba — Bodzioch, Baryła (2), Agulin. Porzycki. Steblecki — Sroka. St. Cupiał (4). Frach. Trenerzy: Ryszard BIALIK. Władimir SAFONOW.
Kary: Towimor — 4 min.. Cracovia — 16 min. CHALLENGE lodowisk: sędzia Waldemar Matuszek, Zenon kwalifikator PZHL Oraz „Sport'’ wszyscy po 7/5.
TORUŃ. Tylko przy nikłej liczbie widzów rozegrany został mecz play-off Towimor — Cracovia. Widzowie mieli nosa bowiem mecz sial na bardzo niskim poziomie. Cracovia nie angażowała się specjalnie w grę bowiem prowadzać stale 1:0, 2:0. 3:1, 4:2 grała spokojnie. a torunianie gonić musieli wynik meczu. Do 50 minuty Towimor 8 razy grał w przewadze nie wykorzystał ani jednej sytuacji , goście natomiast jeden raz — i zdobyli bramkę. Towimor nadal gra w osłabieniu, dodatkowo wczoraj bez Borysa Barabanowa. Trener przemeblował wszystkie piątki, już w trzeciej tercji grał dwoma atakami. Nic dobrego z tego nie wyszło bowiem gospodarze grali bez ambicji, woli walki, większego zaangażowania — po prostu zakpili sobie z kibiców.Źródło: b.d. 12 lutego 1990