2013-09-29 GKS Tychy - Comarch Cracovia 3:2
|
5 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Tychy, Stadion Ziomowy, niedziela, 29 września 2013, 17:00
(2:0; 0:1; 1:1) |
|
Skład: Žigardy Kotlorz Sulka Woźnica Bagiński Vítek Mojžiš Gwiżdż Guzik Galant Witecki Havlík Wanacki Baranyk Parzyszek Rzeszutko Piorun Chromicz |
|
Skład: Radziszewski A. Kowalówka Noworyta Chmielewski Słaboń S. Kowalówka Žvatora Kłys Fojtík Kostourek Dvořak Galant Dąbkowski Piotrowski Rutkowski Laszkiewicz Sznotala Cieślicki Kozłowski Witowski |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Początek pierwszej tercji z lekkim wskazaniem na Cracovię. Swoje sytuacje mieli Fojtik i Chmielewski, jednak Žigárdy nie dał się zaskoczyć. Inaczej było po drugiej stronie tafli. Na początku siódmej minuty gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Mojžíša. Obrońca pozyskany z Sanoka uderzył z pełnego zamachu po dograniu od Vítka i wpasował krążek ponad parkanem Rafała Radziszewskiego. W 18. minucie zrobiło się 2:0 po zagraniu Bagińskiego, który strzałem po lodzie w długi róg znów zaskoczył „Radzika”.
Na początku drugiej tercji przez 51 sekund biało-czerwoni grali w podwójnej przewadze i choć nie zdołali w tym czasie pokonać bramkarza gospodarzy, to uczynili to już podczas gry 5 na 4. Swoje premierowe trafienie dla Pasów zaliczył Michal Žvátora. Czech świetnie przymierzył spomiędzy bulików wprost w okienko i było 2:1. W kolejnych minutach obie drużyny miały szanse na rozgrywanie akcji w przewadze, jednak ani tyszanie (dwukrotnie), ani krakowianie (raz) nie byli wstanie zdyskontować gry 5 na 4.
Kiedy w 52. minucie Radosław Galant trafił na 3:1 sytuacja biało-czerwonych zrobiła się naprawdę trudna. W 58 minucie Paszyszek zdecydowanie natarł na Josefa Fojtika i Czech padł na lód sygnalizując uraz kolana. W końcówce już nie pojawił się na lodzie, a trener Rohaček wziął czas, po którym Pasy stanęły do wznowienia już bez „Radzika” w bramce. Gra w podwójnej przewadze dała efekt po niespełna trzydziestu sekundach. Jednak po trafieniu Arona Chmielewskiego widzowie nie oglądali już więcej bramek na tyskim Stadionie Zimowym.
We wtorek 1 października, w rozgrywanym awansem spotkaniu 12 kolejki Cracovia zagra przy Siedleckiego z Ciarko PBS Bank KH Sanok. Początek spotkania o 18,30.Źródło: TerazPasy.pl 29 września 2013 [1]
Hokej.net
- Wygraliśmy kolejny ciężki mecz, grając na trzy formacje. Na pewno na dłuższą metę nie poradzilibyśmy sobie grając na 9 napastników, jednak to są dopiero początki sezonu i nasi juniorzy muszą się jeszcze dobrze przygotować do gry przeciw Krynicy czy Cracovii - dodał z kolei Sztefan Żigardy.
Dzisiejszy mecz od początku był bardzo wyrównany, jednak to gospodarze zdobyli pierwsze bramki. Już w 6. minucie strzałem z okolic bulika bramkarza gości pokonał Pavel Mojżisz. Po kolejnych 10 minutach było już 2:0, a katem Radziszewskiego tym razem został Adam Bagiński.
Cztery minuty po wznowieniu gry w drugiej tercji padła pierwsza bramka dla gości. Popisową akcję Milana Kostourka i Petra Dvorzaka zakończył Michal Żvatora.
- Był to najgorszy mecz w tym sezonie z punktu taktycznego. Nie można odmówić nam woli walki do ostatnich sekund. Strzeliliśmy kontaktowego gola, jednak nie daliśmy rady doprowadzić do dogrywki. Tyszanie w dzisiejszym meczu bardzo wysoko postawili nam poprzeczkę -ocenił dzisiejszy mecz Aron Chmielewski.
Nieudany pościg gości
Kolejny gol padł po akcji Kacpra Guzika, który idealnie podał przed bramkę do Radosława Galanta, a ten bez trudu pokonał Radziszewskiego. Końcówka należała do krakowian, którzy starali się za wszelką cenę wyrównać stan meczu. Okazja do wyrównania przyszła dwie minuty przed końcem meczu, gdy na ławce kar znalazł się Adrian Parzyszek, a trenerzy Rohaczek - Pasiut zdecydowali się wycofać bramkarza i zastępić go zawodnikiem z pola. Efekt był natychmiastowy. Kontaktowego gola dla gości strzelił Aron Chmielewski. Goście do końca starali się zmienić losy spotkania, jednak nie zdążyli już doprowadzić do remisu.
- Pierwszą tercję mieliśmy zagrać na zero z tyłu, a gdybyśmy strzelili, to gra potoczyłaby się zupełnie inaczej. W drugiej tercji obraz gry na pewno się zmienił. Graliśmy twardszy hokej i to zaowocowało golem. Mam nadzieję, że w naszym kolejnym spotkaniu od początku zagramy na sto procent- powiedział na pomeczowej konferencji trener Cracovii Rudolf Rohaczek.
Krakowianie we wtorek zagrają na własnej tafli z Ciarko PBS Bank KH Sanok, z kolei tyszanie pauzują, a na następny mecz udadzą się w piątek do Katowic.Źródło: Hokej.net 29 września 2013 [2]