2019-02-24 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0
|
Lotto Ekstraklasa , 23 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, niedziela, 24 lutego 2019, 18:00
(0:0)
|
|
Skład: Peškovič Râpă Helik Dytiatjew Sipľak Gol Hanca (86' Ferraresso) Dąbrowski Hernández (41' Dimun) Wdowiak Cabrera |
Sędzia: Szymon Marciniak z Płocka
|
Skład: Sandomierski Wójcicki Runje Mitrović Sitya Kostal (72' Imaz) Romanchuk Poletanović Novikovas Pospisil (59' Kwiecień) Scepović (80' Klimala) |
Zapowiedź meczu
gazetakrakowska.pl
Cracovia kontynuuje serię meczów z wymagającymi rywalami. Przed tygodniem uporała się z Legią w Warszawie, wygrywając 2:0. Teraz czeka na starcie z wicemistrzem Polski i trzecią drużyną w tabeli. Zespoły dzieli 6 punktów, oba wygrały po dwa mecze wiosenne. Transmisja w telewizji, transmisja online
Spotkanie będzie można oglądnąć na kanale Canal Plus w niedzielę 24 lutego o godz. 18 (przedmeczowe studio zaczyna się o godz. 17.30). Mecz można oglądać też w internecie na portalu player.pl, a relację live za pośrednictwem strony gk.pl i dp24.pl Mogą wyrównać serię!
Cracovia wygrała już sześć spotkań z rzędu, co jest wspaniałą, ale drugą co do długości serią kolejnych zwycięstw w historii klubu. Poprzednia miała siedem spotkań i została ustanowiona w 1948 roku, wtedy, kiedy Cracovia sięgała po mistrzostwo Polski. Jest więc szansa na to, że "Pasy" wyrównają klubowy rekord. Powrót niechcianych
Zimą ubiegłego roku do Jagiellonii z Cracovii odeszli Grzegorz Sandomierski i Jakub Wójcicki, niechciani w Cracovii przez trenera Michała Probierza. Teraz będą mieli okazję się zrewanżować. Wójcicki grał już wiosną i wywalczył wicemistrzostwo Polski w nowych barwach, z kolei Sandomierski wskoczył do bramki "Jagi" na ostatni mecz w ubiegłym roku i na kolejne dwa w tym, wykorzystując kontuzję Mariana Kelemena.Źródło: gazetakrakowska.pl 24 lutego 2019 [1]
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Seria Cracovii przed tym meczem to sześć zwycięstw z rzędu. „Pasy” walczyły o to, by zrównać się z rekordową w historii klubu passą – siedmiu wygranych, która była w mistrzowskim sezonie w 1948 r. I gospodarze dokonali tego po meczu pełnym walki, emocji i zwrotów akcji. Doskonale grali w obronie, a goście zmarnowali nawet rzut karny. Wreszcie żył stadion „Pasów”. Na meczu zjawiło się 11 tys. fanów, odpowiadając na akcję klubu, która dążyła do tego, by kibiców było przynajmniej 10 tys.
Trener Michał Probierz uznał, że nie ma co zmieniać tak dobrze spisującego się składu i zaufał tym samym piłkarzom, którzy wygrali oba tegoroczne mecze. Rywal też zwyciężył w dwóch spotkaniach w tym roku, spotkali się więc godni siebie rywale. Sygnał do ataku dał najlepszy strzelec krakowian Javi Hernandez, który w 3 min strzelał na bramkę gości – nad poprzeczką. Oba zespoły przystąpiły do gry bardzo skoncentrowane i naładowane energią. Cracovia starała się grać długimi podaniami do szybkiego Mateusza Wdowiaka, goście bardziej koronkowo konstruowali akcje. „Wdówka” wykorzystywał swoje predyspozycje, w 24 min świetnie uciekł obrońcom i dograł na środek pola karnego, ale nikt nie zamknął akcji. Krakowianie starali się gra bardzo uważnie w obronie, nie ryzykowali zaangażowania większych sił do ataku.
W 31 min Airam Cabrera wypuścił Wdowiaka, ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił po ziemi do bramki, ale sędzia pokazał spalonego. 4 min później Damian Dąbrowski posłał potężną „bombę” na bramkę Grzegorza Sandomierskiego, ale piłka przeleciała nad spojeniem. W 39 min gospodarze przeprowadzili piękną akcję, Cabrera podawał do Sergiu Hanki na prawą stronę, ten wbiegł w pole karne i z 7 m strzelił ile sił w nogach, ale niecelnie.
Po chwili boisko musiał opuścić Hernandez na skutek urazu. To było potężne osłabienie gospodarzy. Javi nie tylko strzela bramki, ale też świetnie prowadzi grę „Pasów”. Po jego zejściu nie było już tak dobrze jeśli chodzi o rozegranie piłki. Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia „Pasów”. W 47 min strzelał Wdowiak, a Sandomierski kapitalnie wybił piłkę na róg. Po kornerze piłka trafiła do Ołeksija Dytiatjewa, który nie namyślając się strzelił do siatki. To drugi gol Ukraińca w Cracovii,a pierwszy w tym sezonie. Ledwo wznowiona została gra, a „Pasy” znowu zaatakowały, strzelał Dąbrowski, ale znakomitą paradą popisał się Sandomierski, wybijając piłkę a róg. Gospodarze poszli za ciosem i po chwili przed szansą stanął Wdowiak. Strzelił jednak koło bramki. W odpowiedzi goście przeprowadzili akcję w której faulowany przez Michała Helika był Martin Pospisil. Sędzia nie wahał się i podyktował rzut karny.
W 58 min do piłki ustawionej 11 m od linii bramkowej podszedł Stefan Scepović i uderzył nad bramką! Mecz rozgrzewał do czerwoności – w kolejnej akcji uderzał Dimun, ale został zablokowany. W kolejnej akcji, tym razem gości, białostoczanie domagali się kolejnego karnego, za zagranie ręką przez Siplaka. Sędzia był odmiennego zdania. W 62 min główkował Rapa – tuż obok słupka.
Goście dążyli do wyrównania, ale musieli uważać na kontrataki, które przeprowadzała Cracovia. Po jednym z nich do piłki nie dobiegł Wdowiak, uprzedzony przez Sandomierskiego. W76 min miejscowi stanęli przed szansą, rzut wolny z 20 m wykonywał Hanca, strzelił jednak w mur. Po kolejnym ataku „Wdówka” sprawdził wytrzymałość słupka. „Pasy” były w natarciu, kilkadziesiąt sekund później Siplak przestrzelił w dogodnej sytuacji. Gospodarze do końca atakowali, starając się podwyższyć wynik. Starali się utrzymywać piłkę z dal od własnej bramki, by nie popełni błędu. Nie dopuszczali gości do strzałów. Kolejny mecz krakowianie rozegrają w sobotę o 20.30 z Wisłą w Płocku.
Cracovia – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0) Bramka: 1:0 Dytiatjew 48.
Cracovia: Pesković – Rapa, Helik, Dytiatjew, Siplak – Hanca (86 Ferraresso), Dąbrowski, Hernandez 5 (41 Dimun), Gol, Wdowiak – Cabrera.
Jagiellonia: Sandomierski – Wójcicki, Runje, Mitrović, Guilherme – Kostal (72 Imaz), Romanczuk, Poletanović, Pospisil (59 Kwiecień), Novikovas – Scepović (80 Klimala).
Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) oraz Paweł Sokolnicki (Nasielsk), Jakub Wójcik (Warszawa). Żółte kartki: Poletanović (20, faul), Mitrović (45, faul). Widzów: 11043.Źródło: gazetakrakowska.pl 24 lutego 2019 [2]
Cracovia.pl
Wygrywając z Jagiellonią Cracovia powtórzyła swoją rekordową serię zwycięstw w historii występów w Ekstraklasie. Dotychczas podobnego wyczynu Pasy dokonały w 1948 roku. Wówczas zwycięską serię Cracovia rozpoczęła od wyjazdowego zwycięstwa w Derbach Krakowa z Wisłą (2:0). Kolejne zwycięstwa padały w meczach z ŁKS-em Łódź (6:1), Polonią Bytom (2:1), Lechem Poznań (3:1), Rymerem Niedobczyce (4:0), podobnie jak w obecnym sezonie z Legią Warszawa (2:0) oraz pogrom 7:0 z Widzewem Łódź. Zwycięską serię przerwał mecz z ZZK Poznań 0:1. Bilans bramkowy w 1948 roku wyglądał nieco korzystniej niż obecnie, bowiem aż 24 - 3. W aktualnej serii zwycięstw, po wygranym 1:0 meczu z Jagiellonią, bilans bramkowy wynosi 13 - 3.
Na wyrównanie tamtego rekordu Pasy musiały czekać aż 71 lat, czyli do obecnego sezonie LOTTO Ekstraklasy. Aktualna seria siedmiu zwycięstw rozpoczęła się od wygranej z Lechem Poznań (1:0), następnie były mecze z Arką Gdynia (3:0), Pogonią Szczecin (2:1), Zagłębiem Lubin (2:1), Piastem Gliwice (2:1), Legią Warszawa (2:0) oraz wczorajsze zwycięstwo nad Jagiellonią Białystok (1:0).
Ligowy rekord zwycięstw z rzędu należy do Widzewa Łódź, który w 1997 roku zwycięsko wychodził z 13. kolejnych potyczek.
Sport
Lepiej zaczęła Jagiellonia, ale goście rozbijali się o dobrze zorganizowaną defensywę Cracovii. W pierwszej połowie bramkarzowi Pasów Michalowi Peszkoviczowi tylko raz zabiło mocniej serce. Postraszył go były piłkarz Wisły Kraków, Martin Kostal. Słowak dośrodkował piłkę, ale ta szybowała w okolice poprzeczki słowacki bramkarz musiał naciągnąć ramię, by przerzucić piłkę nad bramką.
Z każdą minutą coraz konkretniejsi byli gospodarze. W 31. minucie Cracovia wyprowadziła błyskawiczną kontrę, po której Mateusz Wdowiak posłał piłkę do siatki, ale podający mu Airam Cabrera był na spalonym. Kilka minut później najlepszą okazję zmarnował Sergiu Hacna. Rumun strzelił za wysoko po fantastycznym podaniu od Cabrery. Hiszpan imponował w tym spotkaniu tego typu zagraniami i mógł ten mecz skończyć z pięcioma asystami.
Przed meczem Cracovia – Jagiellonia Białystok trener Pasów Michał Probierz robił wiele, by to drużynę rywali postrzegać jako faworyta tego spotkania. A na koniec przyznał, że kibicuje Jagiellonii…
Lepiej zaczęła Jagiellonia, ale goście rozbijali się o dobrze zorganizowaną defensywę Cracovii. W pierwszej połowie bramkarzowi Pasów Michalowi Peszkoviczowi tylko raz zabiło mocniej serce. Postraszył go były piłkarz Wisły Kraków, Martin Kostal. Słowak dośrodkował piłkę, ale ta szybowała w okolice poprzeczki słowacki bramkarz musiał naciągnąć ramię, by przerzucić piłkę nad bramką.
Z każdą minutą coraz konkretniejsi byli gospodarze. W 31. minucie Cracovia wyprowadziła błyskawiczną kontrę, po której Mateusz Wdowiak posłał piłkę do siatki, ale podający mu Airam Cabrera był na spalonym. Kilka minut później najlepszą okazję zmarnował Sergiu Hacna. Rumun strzelił za wysoko po fantastycznym podaniu od Cabrery. Hiszpan imponował w tym spotkaniu tego typu zagraniami i mógł ten mecz skończyć z pięcioma asystami.
Pod koniec pierwszej połowy Pasy z powodu kontuzji straciły Javiego Hernandeza. Już przed meczem Javi miał problemy ze zdrowiem… W trakcie meczu uraz się odnowił i Hernandez musiał zejść z boiska, ale ani to, ani przerwa nie wybiły krakowian z rytmu i zaraz po powrocie na boisko rzucili się rywalom do gardeł. Zaczęło się od groźnego woleja Wdowiaka, a potem padł już gol. Hanca dośrodkował z rzutu rożnego, Milan Dimun zagrał piłkę do Ołeksija Dytiatjewa, a Ukrainiec strzałem z pierwszej piłki posłał ją do bramki. Efektowny gol był jego pierwszym trafieniem na polskich boiskach.
Goście najbliżej gola byli po kontrowersyjnym rzucie karnym. Nie bardzo wiadomo, o co chodziło Szymonowi Marciniakowi, ale gwizdnął po tym, jak Michał Helik zabrał piłkę Martinowi Pospiszilowi. Eksportowy sędzia nie zmienił zdania nawet po konsultacją z wozem VAR. Jedenastkę efektownie zmarnował Stefan Szćepović, choć do rzutów karnych wyznaczony jest Guilherme. –Źródło: Sport 25 lutego 2019
Sportowe Tempo
Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Poletanovic, Mitrovic (Jagiellonia). Widzów 11 043.
CRACOVIA: Peskovic - Rapa, Helik, Dytiatiev, Siplak - Gol - Hanca (86 Ferraresso), Dąbrowski, Hernandez (41 Dimun), Wdowiak - Cabrera.
JAGIELLONIA: Sandomierski - Wójcicki, Runje, Mitrovic, Guilherme - Romanczuk, Poletanovic - Kostal (72 Imaz), Pospisil (59 Kwiecień), Novikovas - Scepovic (80 Klimala).
Siedem kolejnych zwycięstw w najwyższej lidze odniosła Cracovia w 1948 r., kiedy zdobywała mistrzostwo Polski. "Pasy" zaczęły serię w 9. kolejce, 6 czerwca, od wyjazdowej wygranej z Wisłą. Później było 6 zwycięstw u siebie (takie czasy, że niekoniecznie grano na przemian...), ostatnie 8 sierpnia nad Widzewem, 7-0... Trenerem był wtedy Czech Karel Pruha, po wygranej z łodzianami nieoczekiwanie zrezygnował i zastąpił go na dalszą część sezonu Stanisław Malczyk.
Gospodarze sprawiali lepsze wrażenie już w I połowie, choć sytuacji bramkowych było w tej części gry jak na lekarstwo. W 31. minucie piłka wpadła do siatki rywali po strzale Wdowiaka, ale wcześniej był spalony. W 39. minucie Cabrera popisał się kapitalnym podaniem do wychodzącego na czystą pozycję Hanki, ten jednak z 8 m uderzył nad poprzeczką.
W 41. minucie z boiska zszedł kontuzjowany Hernandez, a zastąpił go Dimun. I właśnie Słowak w 48. minucie asystował przy jedynym golu tego meczu. Po wrzutce Hanki z kornera zgrał głową/barkiem (?) do Dytiatieva, który z 10 m umieścił futbolówkę w bramce gości.
Po przerwie Cracovia grała naprawdę dobrze i efektownie. Chwilę przed zdobyciem gola szansę miał Wdowiak, huknął z woleja z lewej strony, lecz Sandomierski nie dał się zaskoczyć. W 50. minucie Dąbrowski trafił w lewy słupek, a dwie minuty później - po świetnym podaniu Cabrery (doskonały występ!) - Wdowiak chybił; na jego usprawiedliwienie, w momencie gdy oddawał strzał piłka podskoczyła na nierówności...
W 56. minucie Helik - zdaniem sędziego - sfaulował w polu karnym Pospisila. Sytuacja była kontrowersyjna, po analizie VAR arbiter podtrzymał decyzję. W 58. minucie Scepovic wykonał jedenastkę fatalnie - strzelił nad bramką. W 61. minucie goście domagali się kolejnego karnego, za "rękę" Siplaka. Sędzia uznał, że przewinienie na karnego się nie kwalifikowało.
Pasy szczęśliwie zachowały prowadzenie, po czym zaczęły dążyć do podwyższenia prowadzenia. Niestety, zabrakło skuteczności, choć okazje były naprawdę wyborne. W 62. minucie Rapa główkował z 10 m tuż obok słupka. Kwadrans później po kolejnym podaniu Cabrery Wdowiak przymierzył w słupek. A po minucie Siplak z bardzo dobrej pozycji uderzył za wysoko.
Tyle zmarnowanych sytuacji mogło się zemścić w końcówce. W 90+3. minucie pod bramką gospodarzy powstało duże zamieszanie. Bliski zdobycia wyrównującego gola był Mitrovic i samobójczego Dytiatiev.
Na szczęście dla podopiecznych Michała Probierza, szczęście sprzyjało lepszym. Cracovia była więcej przy piłce (53:47%), oddała więcej strzałów (15:8, ale w celnych było 2:3), przebiegła więcej kilometrów (117:112). Zwycięstwo bez wątpienia zasłużone.
st
Trenerzy o meczu
Michał Probierz, trener Cracovii:
Dobrze, że nie zawiedliśmy kibiców, którzy pojawili się w tak dużej liczbie. To było bardzo trudne spotkanie. Po przeciwnych stronach murawy spotkały się dwie drużyny, które się dobrze znają. Wyeliminowaliśmy atuty Runnie i Romańczuka, jednak szkoda ze nie zamknęliśmy tego meczu szybciej. Mam także nadzieję, że uda się postawić na nogi Javiego. Warto zaznaczyć, że nasza ławka rezerwowych jest bardzo silna. Rozwijamy całą drużynę, między innymi dzięki młodym zawodnikom. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom za wsparcie i liczne przybycie. Obawialiśmy się tego spotkania ale na szczęście udało nam się przezwyciężyć trudności. Czekają nas bardzo trudne boje, bo każde niepowodzenie będzie rozczarowaniem ale zrobimy wszystko, aby kończyły się one pomyślnie dla naszej drużyny. Musimy się teraz skoncentrować przed kolejnym spotkaniem i dobrze do niego przygotować.
Ireneusz Mamrot, trener Jagielonii:
Ireneusz Mamrot, trener Jagielloni: - Gratulacje dla gospodarzy. Pierwsza połowa to były piłkarskie szachy. Druga zaczęła się od bramki dla gospodarzy, która zmieniła przebieg meczu. Mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Cracovia pokazała mocne kontrataki, gospodarze byli silniejsi i grali lepszą piłkę.
Piłkarze po meczu
Kulisy meczu
2018-06-16 Górnik Wieliczka - Cracovia 0:4 2018-06-23 MFK Karviná - Cracovia 2:4 2018-06-27 Cracovia - Partizan Belgrad 0:1 2018-06-30 NK Maribor - Cracovia 4:0 2018-07-04 Cracovia - Gabala FK 1:0 2018-07-07 Cracovia - Dinamo Zagrzeb 0:1 2018-07-14 Puszcza Niepołomice - Cracovia 0:3 2018-07-21 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:1 2018-07-29 Lech Poznań - Cracovia 2:0 2018-08-06 Cracovia - Arka Gdynia 0:0 2018-08-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1 2018-08-17 Cracovia - Zagłębie Lubin 0:1 2018-08-24 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 2018-09-02 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2018-09-07 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:2 2018-09-14 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1 2018-09-22 Cracovia - Wisła Płock 3:1 2018-09-26 ROW 1964 Rybnik - Cracovia 1:3 2018-09-30 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:1 2018-10-07 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 2018-10-13 Cracovia - Piast Gliwice 0:0 2018-10-22 Cracovia - Górnik Zabrze 2:0 2018-10-28 Korona Kielce - Cracovia 0:1 2018-10-31 Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Cracovia 2:0 2018-11-03 Cracovia - Miedź Legnica 0:0 2018-11-10 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0 2018-11-17 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:1 2018-11-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 2018-12-02 Cracovia - Lech Poznań 1:0 2018-12-10 Arka Gdynia - Cracovia 0:3 2018-12-15 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1 2018-12-22 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 2019 Trening Noworoczny 2019-01-18 Stal Mielec - Cracovia 1:1 2019-01-23 Cracovia - Vejle BK 1:1 2019-01-26 Cracovia - Achmat Grozny 3:3 2019-01-31 Cracovia - Partizan Belgrad 1:0 2019-02-01 Cracovia - Proleter Nowy Sad 0:1 2019-02-09 Cracovia - Piast Gliwice 2:1 2019-02-10 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:4 2019-02-17 Legia Warszawa - Cracovia 0:2 2019-02-18 Gwarek Tarnowskie Góry - Cracovia 3:2 2019-02-24 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0 2019-03-02 Wisła Płock - Cracovia 3:2 2019-03-09 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 2019-03-17 Wisła Kraków - Cracovia 3:2 2019-03-22 Stal Mielec - Cracovia 0:0 2019-03-26 Małopolski ZPN - Cracovia 0:1 2019-03-29 Górnik Zabrze - Cracovia 0:1 2019-04-02 Cracovia - Korona Kielce 2:1 2019-04-05 Miedź Legnica - Cracovia 2:1 2019-04-13 Cracovia - Lechia Gdańsk 4:2 2019-04-20 Legia Warszawa - Cracovia 1:0 2019-04-23 Cracovia - Jagiellonia Białystok 0:1 2019-04-26 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 2019-05-05 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:0 2019-05-11 Cracovia - Lech Poznań 1:0 2019-05-15 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2 2019-05-19 Cracovia - Pogoń Szczecin 0:3