2023-09-05 HK Poprad - Comarch Cracovia 3:0
|
mecze towarzyskie - hokej mężczyzn Poprad, Zimný štadión, wtorek, 5 września 2023, 18:00
(0:1; 0:0; 3:0) |
|
Skład: Vay McFadden Betker Záborský Coulter Kukuča Brejčák Drgoň Jendek Beaudoin Gerlach Kotvan Brincko Kundrik Mlynarovič Svitana Šotek Suchý Urbánek |
|
Skład: Krasanovský (Hebda) Kunst Žůrek Látal Raška Vildumetz Younan Krenželok Lundgren Berling Sawicki Motloch Kapa Kasperlík Bezwiński Brynkus Jaracz Tynka Sterbenz Wróbel |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Na początku meczu Comarch Cracovia została ukarana dwoma karami, podczas gdy na ławce siedział Motloch podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka pokazali, na czym polega szybki atak. W sytuacji sam na sam Latal pokonał bramkarza gospodarzy. Krakowianie ie wykorzystali natomiast gry w przewadze, a w kilku sytuacjach dobrze spisywał się Vay – węgierski golkiper w stojący w bramce gospodarzy.
W drugiej tercji dobrze zachował się Krasanvsky, broniąc w kilku sytuacjach. Z kolei Latal był bardzo bliski podwyższenia wyniku. Jednak to golkiper „Pasów” był postacią numer jeden w tej tercji. Tylko dzięki niemu goście wygrywali. Do czasu. Już pierwszy atak miejscowych w drugiej tercji przyniósł wyrównanie –Drgon strzałem z ostrego kąta doprowadził do remisu. Miejscowi mocniej zaatakowali i po wygraniu bulika przez Gerlacha, Zaborsky dołożył łopatkę kija do krążka i było 2:1. Krakowianie rzucili się do odrabiania strat. Dobrze jednak w bramce spisywał się Vay. W końcówce trener Rohaczek wziął czas. „Pasy” wycofały bramkarza i straciły trzeciego gola.Źródło: gazetakrakowska.pl 05 września 2023 [1]
Hokej.net
Początek spotkania do porywających nie należał, ale z biegiem minut obie drużyny rozkręcały się na lodzie.
W 10. minucie jako pierwsi na prowadzenie wyszli krakowianie, po szybkim i sprawnie wyprowadzonym kontrataku. Na listę strzelców wpisał się Martin Látal . Krakowianie do końca pierwszej odsłony utrzymali prowadzenie, a w drugiej dzielnie go bronili. Nie było to łatwe, gdyż HK Poprad naciskał, chcąc doprowadzić do remisu. Filip Krasanovský wraz ze swoim kolegami skutecznie odpierali jednak ataki zawodników słowackiego ekstraligowca i to krakowska drużyna w korzystniejszej sytuacji wchodziła na trzecią tercję. W niej jednak Słowacy przełamali niemoc.
Strzałem z ostrego kąta wyrównał Brent Beaudoin, a parę minut później podanie z bulika wykorzystał Tomáš Záborský, trafiając na 2:1.
Cracovia, pomimo utraty prowadzenia, nie zamierzała składać broni i do końca walczyła o korzystny rezultat. Polski zespół szturmował bramkę Adam Vaya, ale węgierski golkiper nie dał się po raz drugi pokonać.
Koniec końców „Kozice” dopięły swego, a gol Bedaudoina do pustej na piętnaście sekund przed syreną ustalił wynik na 3:1.Źródło: Hokej.net 05 września 2023 [2]